No Rest for the Wicked szykuje się do największej aktualizacji w historii gry. Studio twórców jest teraz całkowicie niezależne
Nowa treść powiększy No Rest for the Wicked niemal dwukrotnie.
W ramach drugiego wydania Wicked Inside Showcase – wydarzenia na oficjalnym kanale Moon Studios, które przytacza najnowsze wieści dotyczące rozwoju No Rest for the Wicked – przedstawiono kilka istotnych informacji, mających ogromne znaczenie dla rozwoju oraz przyszłości gry.
Na samym początku materiału Thomas Mahler oraz Gennadiy Korol poinformowali, że Moon Studios wykupiło pełne prawa do marki No Rest for the Wicked od Private Division, które w listopadzie zeszłego roku zmieniło właściciela. Oznacza to, że twórcy zyskali pełną kontrolę nad własnym projektem i to wyłącznie od nich będzie zależeć dalszy rozwój tytułu oraz jego tempo.
W późniejszej części materiału skupiono się na szczegółach najnowszej aktualizacji, która jest zgodna z polityką zapowiedzianą w zeszłym roku przez Moon Studios. Aktualizacja The Breach znacząco zwiększy świat gry – konkretnie dwukrotnie. Lowland Meadows oraz Marin Woods, bo tak nazywają się nowe regiony, od samego początku mają być wypełnione treścią. Spodziewajmy się więc, że trafimy na nowe typy przeciwników, a także bossów. W walce wesprą nas nie tylko kupcy, lecz także unikalne wyposażenie. Nowe obszary otrzymają także własną historię, frakcje oraz toczone pomiędzy nimi konflikty.
Jeśli chodzi o przedmioty, to The Breach wprowadza nowe typy uzbrojenia: kastety oraz różdżki. Przebudowie został poddany system ekwipunku oraz wypadających przedmiotów, a dodatkowo w grze znajdziemy nową mechanikę zwaną Pestilence. System sprawi, że niektóre obszary świata zostaną skażone, co będzie wiązało się z nowymi zagrożeniami. Jeśli jednak będzie brakować wyzwania, to zawsze pozostanie wybór trybu Hardcore, który zadebiutuje wraz z aktualizacją The Breach.
Oczywiście nie mogło zabraknąć również pomniejszych poprawek dotyczących wrażeń z rozgrywki. Dodane zostaną m.in. kamienie teleportacyjne, a skrzynie zyskają więcej przestrzeni.
Na premierę The Breach długo nie będziemy musieli czekać, gdyż nastąpi ona 30 kwietnia. W No Rest for the Wicked zagracie tylko i wyłącznie na PC w ramach early accessu. Za tytuł zapłacicie też zdecydowanie mniejszą kwotę, a to dzięki akcji #PolishOurPrices, która w 2024 roku doprowadziła do znaczącej poprawy cen na polskim rynku gier wideo na Steamie.
Czytaj dalej
Until Dawn: Pojawiły się wymagania sprzętowe remastera
No Rest for the Wicked będzie otrzymywać rzadsze, ale dużo większe patche
No Rest for the Wicked kolejną grą, której cenę na Steamie obniżono po apelu polskich graczy
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.
