około 9 godzin temuLektura na 3 minuty

Nowa gra Bloober Teamu nabiera kształtów. Developerzy opowiadają o świecie w nadchodzącym Cronos: The New Dawn

Postapokaliptyczny Kraków ładny o każdej porze roku.

Jednym z ważniejszych momentów zeszłego roku w gierkowie była premiera nowej wersji Silent Hilla 2, który okazał się niepozbawionym wad, ale ostatecznie bardzo dobrym tytułem. Natomiast jednym z większych zaskoczeń była prezentacja przez Bloobera nowej gry wkrótce po wydaniu remake’u. Cronos: The New Dawn na pierwszym zwiastunie budził silne skojarzenia z Dead Spacem, jednak kilka tygodni później Jacek Zięba, reżyser tytułu opisał go nieco inaczej, przyrównując gameplay do innej legendy wirtualnego horroru.

Następnie otrzymaliśmy garść grafik koncepcyjnych, wśród których wyróżniał się zniszczony, postapokaliptyczny Kraków. Bloober już w poprzednich grach (np. The Medium, o którym mimo wszystko wolałbym zapomnieć…) zabierał nas na wycieczkę po polskich miejscówkach i Cronos: The New Dawn także to zrobi. Zięba udzielił ostatnio wywiadu Gamingboltowi, a jego treść rzuca światło na coraz ciekawszy projekt nowej gry Bloobera. Przede wszystkim intrygująco brzmi świat, którego tłem będzie alternatywna, nieco bardziej mroczna wersja historii Polski:


Wszystko zaczyna się od The New Dawn, czyli tytułowej dzielnicy, w której toczy się gra. Jest ona bardzo mocno inspirowana krakowskim Starym Miastem. Połącz to z faktem, że w latach 80. Polska nadal znajdowała się pod rządami komunistów, którym coraz trudniej było utrzymać kontrolę nad ludnością. W 1981 ogłoszono nawet trwający prawie 2 lata stan wojenny – wszystko po to, by utrzymać kontrolę nad coraz bardziej wściekłymi i zbuntowanymi ludźmi. Byliśmy zbuntowani, ale niektórzy z nas dalej współpracowali z reżimem. To był bardzo trudny czas, choć jednocześnie dało się wyczuć wiatr zmian. Zatem te wydarzenia, do tego niepewność tego, co będzie dalej (zimna wojna) i ogólna paranoja. Następnie łączymy to z naszym pomysłem na nieco alternatywną historię – w naszej wersji świata niektóre te wydarzenia nie miały miejsca, ale pojawiły się zupełnie nowe.


Jacek Zięba, reżyser Cronos: The New Dawn

W dalszej części rozmowy Zięba przyznaje się też do inspiracji latami 80. w kulturze popularnej, przez co w grze otrzymamy elementy inspirowane takimi klasykami jak oryginalna trylogia „Gwiezdnych wojen” czy pierwszych dwóch części „Obcego”.

Wydaje mi się, że ciekawy setting to w tym przypadku połowa sukcesu. Developerzy mają wcale nie taki oryginalny, ale niewyeksploatowany pomysł na tło Cronosa i właśnie to może stać się elementem przyciągającym graczy. Ja sam od czasów pierwszych przymiarek do Afterfalla, który ostatecznie przerodził się niestety w kapiszona z podtytułem Insanity czekam na grę w postapokaliptycznej Polsce i wygląda na to, że wreszcie ktoś także dostrzegł ten potencjał.

Mamy jeszcze trochę za mało szczegółowych informacji, by móc wyciągać jakieś konkretniejsze wnioski dotyczące nowej gry Bloobera, ale pewnie wkrótce się to zmieni – Cronos: The New Dawn ma się ukazać jeszcze w tym roku.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1592

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze