4
około 15 godzin temuLektura na 2 minuty
Wideo

Odświeżony Croc: Legend of the Gobbos porównany z oryginałem. Remaster zabije ducha klasyka?

Nowa wersja klasyka z końcówki lat 90. wygląda właściwie dokładnie tak samo, jak blisko 30 lat temu. Z jednej strony to świetna wiadomość dla fanów, ale z drugiej ogromne ryzyko dla develope

Z nowymi grami sprawa jest jasna: oczekujemy produkcji dobrych w różnych wymiarach, a chociaż różnimy się w szczegółach wagi poszczególnych składowych, to ostatecznie większość chce tego samego, czyli… wieloosobowych strzelanek? Na to wychodzi, jeśli weźmiemy pod uwagę najpopularniejsze gry steamowego Next Festu, chociaż ja polecałem tytuły nieco inne. Trochę inaczej ma się sprawa z klasykami, bo od nich oczekujemy przede wszystkim magii, którą pamiętamy z oryginałów. Często są to wrażenia nie do odtworzenia, bo składa się na nie zbyt wiele składowych (na czele z młodym wiekiem), ale to nie przeszkadza developerom w podejmowaniu kolejnych prób. Z trylogią Spyro się udało, z Crashem tym bardziej, a ostatnio swoich sił próbują przywróceni z niebytu, oryginalni twórcy Croca.

Zapowiedziany w sierpniu remaster Croca: Legend of the Gobbos wygląda ślicznie, natomiast pozytywna reakcja graczy na powrót sympatycznego krokodyla była dla Argonaut Games przytłaczająca. Nowy-stary Croc wygląda praktycznie identycznie, jak wydany 27 lat temu oryginał, a developerzy właśnie podzielili się krótką próbką tego, jak to będzie wyglądało w ruchu:


Zemsta Lary Croft

Próbę przywrócenia blasku pierwszym przygodom Lary Croft w zasadzie można uznać za udaną – w końcu wiemy już, że Aspyr odświeży kolejne odsłony. Mimo pozytywnych reakcji na Tomb Raider 1-3 Remastered (75/100 i 76/100 na Metacriticu i Opencriticu), gra miała kilka większych problemów, przez które młodsi lub mniej cierpliwi, rozleniwieni przez 30 lat rozwoju branży gracze nie będą w stanie przebrnąć. Pisał o tym Mac Abra w swojej recenzji i obawiam się, że Croc: Legend of the Gobbos może częściowo podążyć tym samym tropem, oferując absolutną wierność oryginałowi także w kwestiach, które mogłyby zostać nieco przeprojektowane z myślą o zmianach, jakie zaszły w ostatnich dekadach.

Obym się mylił, bo Argonaut Games – zakładając, że posiada prawa do tych tytułów – miało w swoim portfolio kilka interesujących gier, których nowe wersje mogłyby spotkać się z ciepłym odbiorem. O Alien Ressurection wspominałem przy okazji poprzedniego newsa, ale takie King Arthur's World ze SNES-a, zważywszy np. na sukces Kingdom: Two Crowns, bez problemu znalazłoby swoich fanów.

Croc: Legend of the Gobbos w wersji zremasterowanej ma się ukazać jeszcze w tym roku. 


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1468

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze