Polskie studio Reikon Games zwolniło ok. 60% pracowników

Nowy rok niestety przyniósł kolejną falę zwolnień w branży gier. Według wyliczeń Kotaku, z pracą musiało pożegnać się już ponad 6000 osób. Duża część z nich to zwolnienia z firm podległych Microsoftowi, takich jak Xbox czy Activision Blizzard. Polskie studia również nie zdołały uciec od tej fali – pracowników ubyło w People Can Fly i w CI Games, które w ubiegłym miesiącu wydało Lords of the Fallen. Teraz zaś padło na wrocławskie Reikon Games, najbardziej znane ze swojego Ruinera.

Jak podaje Kotaku w tym samym wpisie, Reikon Games wypowiedziało umowy 60-70 pracownikom. Nie było jasne, jaka to część zespołu, jednak jak dowiedziało się CD-Action u źródła, było to około 60%. Samo studio nie wydało jeszcze żadnego oświadczenia odnośnie do sytuacji na swoich kanałach. Za to byli już pracownicy ogłaszają w social mediach, że są otwarci na propozycję pracy.

Po udanym Ruinerze studio postawiło sobie za cel stworzenie ciut innej gry. Projekt o nazwie kodowej Final Form został zapowiedziany w 2021 roku i miał nam dać zupełnie inną perspektywę na klimaty sci-fi w wydaniu Reikon Games. Dosłownie, bo protagonistą Ruiner kierowaliśmy z rzutu izometrycznego, natomiast tu mieliśmy eliminować wrogów z pierwszej osoby. W trailerze opublikowanym na kanale YouTube GameSpotu twórcy opisywali grę jako „wypakowany akcją epicki FPS sci-fi”.

W odpowiedzi na kolejne doniesienia o zwolnieniach w naszej branży Paweł Sasko z CD Projeku RED opublikował wpis na X-ie zapraszający do pracy w jego zespole w Stanach Zjednoczonych. Bostoński oddział RED-ów zajmuje się obecnie Projektem Orion, czyli sequelem Cyberpunka 2077. Firma, patrząc po jej stronie, poszukuje pracowników także w Polsce, gdzie trwają prace nad Projektem Polaris. Ten zaś jest pierwszą grą z nowej wiedźmińskiej trylogii, do pracy nad którą oddelegowano już sporą liczbę twórców.