Prawa do marki WRC trafiły z powrotem do francuskiego wydawcy. Nacon zapowiada rewolucję i potwierdza, kiedy zadebiutuje nowa odsłona rajdówek
Kiedy w 2021 roku Electronic Arts wykupiło Codemasters, nikt się nie spodziewał, że uznani twórcy ścigałek parę lat później będą mieli problemy. Oczywiście żartuję – każdy, kto chociaż odrobinę interesuje się grami, już wtedy patrzył na to przejęcie z niepokojem. Obawy niestety się potwierdziły: Codemasters boryka się obecnie ze zwolnieniami, a wielu pracowników studia przenoszonych jest do innych oddziałów EA Sports.
Mało tego – twórcy serii Colin McRae Rally, Dirt czy Dirt Rally ogłosili ponadto, że po ponad 20 latach rezygnują z produkcji rajdówek, podczas gdy to właśnie one stanowiły najbardziej udane i uznane produkcje firmy. Dodajmy do tego jeszcze Electronic Arts, które najpierw spełniło marzenie fanów wirtualnych rajdów, sprawiając, że licencja World Rally Championship po niemal 20 latach wróciła do Codemasters – ale, jak się okazało, tylko po to, by parę lat później oddać prawa do marki WRC w inne ręce.
Kwestią czasu było zatem, kiedy dowiemy się, kto nabył wspomnianą licencję. Dzisiejsze doniesienia potwierdzają, że prawda do World Rally Championship wróciły ostatecznie do Naconu, czyli wydawcy gier publikowanych pod nazwą WRC w latach 2013-2022, za które odpowiadało paryskie studio Kylotonn (znane również jako KT Racing).
Co prawda najnowszej produkcji tego studia, Test Drive Unlimited Solar Crown, raczej nie sposób zaliczyć do udanych, ale akurat jeśli o rajdówki chodzi, to przez lata udowodniło ono, że wie, jak powinien wyglądać wciągający tryb kariery oraz satysfakcjonujący model jazdy po zróżnicowanych nawierzchniach, a oferowane przez Kylotonn Odcinki Specjalne (trasy) wypadają rewelacyjnie nawet na tle świetnego Dirta Rally i EA Sports WRC od Codemasters.
Kto grał w kilka ostatnich odsłon WRC autorstwa KT Racing, na pewno zdaje sobie także sprawę, że coroczne edycje oferowały raczej niewielkie zmiany. Tymczasem w opublikowanym na oficjalnym profilu FIA World Rally Championship poście widzimy zapowiedź nie ewolucji, a rewolucji, która nadejść ma w 2027 roku.
WRC oraz Nacon łączą siły, aby w latach 2027-2032 poprowadzić serię gier WRC w zupełnie nowym kierunku. Chcemy zapewnić graczom wciągające wrażenia, wiernie oddając realia rajdów i spełniając oczekiwania zarówno entuzjastów tej dyscypliny, jak i nowych graczy.
Fanom rajdówek nie pozostaje więc nic innego niż czekać na więcej informacji oraz mieć nadzieję, że KT Racing stanie na wysokości zadania i dowiezie nam udaną odsłonę WRC. Trzymajmy również kciuki za Codemasters, którego to losy mogą zależeć od sukcesu finansowego F1 25 debiutującego 30 maja 2025 roku.
Czytaj dalej
8 odpowiedzi do “Prawa do marki WRC trafiły z powrotem do francuskiego wydawcy. Nacon zapowiada rewolucję i potwierdza, kiedy zadebiutuje nowa odsłona rajdówek”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Na szczęście są jeszcze tacy co zastąpią i wypełnią lukę tam gdzie Electronic Arts rujnuje. Podobnie jak Jdm, Forza, Nightrunners, TXR dobrze nadrabiają rozczarowanie nowymi Nfsami.
W sumie to dobra informacja. Mam WRC 10 i gra mi się rewelacyjnie. Model jazdy i ciekawe trasy są świetne. Tak mi się spodobał że kupiłem też WRC Generation w którym jeszcze bardziej dopieszczono model jazdy. Także KT Racing wie o co w tym chodzi.
WRC Generations też jest super. KT Racing umie w fenomenalne OS-y. Mówię to jako osoba, której podobały się Dirty Rally i EA Sports WRC.
Pffffff Tak samo jak prawdziwe rajdy tak samo te growe to już cień dawnej świetności. Zakupiłem Ea sport wrc i srogo się zawiodłem kartonowy model jazdy grafika po mimo ue 5 chyba szału nie robi BRAK spolszczenia dziwny i zagmatwany tryb kariery no i jeszcze EA zrobiła z tego grę usługę dodając tylko nowe sezony i za które trzeba zapłacić 139 zł BRAWO NO BRAWO typowe EA I jeszcze jakieś mizerne DLC. Ostatnia dobra gra rajdowa to był Dirt rally 2.0
WRC Generations jest prawie 4 lata młodsze od Dirty Rally 2.0 i naprawdę daje radę. Gry Codemasters wybaczają więcej błędów na asfaltach i szutrach. Mają też zdecydowanie mniej wymagające OS-y.
Już na zwiastunie widać że jest ten sam błąd co EA WRC czyli samochody wyglądają jak zabawkowe modele i tak samo się zachowują.
Zwiastun akurat niewiele mówi, bo w obu grach jeździ się zupełnie inaczej. Prawdą jest natomiast, że ani Dirt Rally, ani WRC od KT Racing koło symulacji nawet nie stały. Hardcore’owcom pozostaje Richard Burns Rally na modach.
O tak. WRC Generations jest naprawdę udane. Nie tak wymagające jak Dirt Rally 2.0 ale bardzo przyjemne. Panowanie nad autem, szczególnie przy dużych prędkościach, jest o wiele pewniejsze niż w starszej siostrze od Codemasters, co w penwym sensie przenosi się na dużą satysfakcję z jazdy. Można się poczuć jak wprawiony kierowca raidowy. Dirt Rally 2.0 czasami pokazuje nam jak duże braki mamy w 'raidowaniu’ 🙂