Raven Software utworzyło związek zawodowy. To przełom w branży gier?

Pomimo miesięcy negatywnych wypowiedzi ze strony wydawcy Call of Duty, Activision Blizzard, pracownicy działu kontroli jakości w studiu Raven Software zagłosowali w poniedziałek za związkiem zawodowym, stając się pionierami w dużym studiu w Stanach Zjednoczonych.

W głosowaniu, które było transmitowane na żywo na Twitchu, wzięło udział 28 programistów QA ze studia w Wisconsin, które pomaga przy Call of Duty: Warzone i innych wielkich hitach. Zakończyło się wynikiem 19 głosów za. Pod nazwą Game Workers Alliance (GWA) grupa jest teraz prawnie uznana przez National Labor Relations Board (NLRB) i może przystąpić do negocjowania pierwszego kontraktu z Activision Blizzard, aby zapewnić sobie lepsze płace i warunki pracy.

W grudniu ubiegłego roku ponad 60 pracowników Raven Software zwolniło się z pracy, by zaprotestować przeciwko cięciom budżetowym, w wyniku których część pracowników działu QA została zwolniona. Pod presją reszty pracowników działu zagwarantowano im pełny etat z minimalna płacą do 20 dolarów za godzinę. Pracownicy starający się o zrzeszenie w związkach zawodowych byli jedynymi, którzy nie zostali objęci podwyżką. Teraz mogą wynegocjować własne warunki.

Programiści pracujący w dziale QA (kontrola jakości) to jednostki najbardziej narażone na stres i crunch. Są odpowiedzialni za wszelkie niedociągnięcia powstałe przy produkcji gier. Często ponoszą też największe koszty projektów. Przy takich markach jak Call of Duty, presja jest niewyobrażalnie duża.

Członkowie GWA wydali oficjalne oświadczenie po „wygranej bitwie” z korporacją.

Kiedy w styczniu pracownicy ogłosili swój zamiar utworzenia związku zawodowego, wezwali Activision do dobrowolnego uznania go. Wydawca, który przez większą część 2021 roku zmagał się z rosnącą liczbą zarzutów dotyczących złego traktowania w miejscu pracy, odmówił. W ostatnich miesiącach firma Activision musiała mierzyć się ze skargami pracowniczymi. Otrzymała pozew, w którym zarzucano molestowanie seksualne i dyskryminację. Skargi dotyczyły także naruszania praw pracowniczych. We wszystkich tych sprawach korporacja przegrała. NLRB ogłosiła, że jej biuro regionalne w Los Angeles „uznało za zasadne” skargę, w której zarzucano firmie szpiegowanie i grożenie pracownikom za dyskutowanie między sobą o warunkach pracy, oraz że jej polityka dotycząca mediów społecznościowych była zbyt restrykcyjna.

W organizowaniu nowych grup pracowniczych pomagała programistka Jessica Gonzalez, która stara się umocnić przekaz nt. łamania praw pracowniczych w branży gier komputerowych.

Activision nie jest jedyną dużą firmą produkującą gry wideo, która stoi w obliczu zwiększonej kontroli ze strony NLRB. Sukces pracowników Raven w dążeniu do utworzenia związku zawodowego jest następstwem tego, że w zeszłym roku niezależne studio Vodeo Games, jako pierwsze w Ameryce Północnej, utworzyło związek zawodowy, a w zeszłym miesiącu pracownicy kontraktowi w BioWare również ogłosili zamiar utworzenia związku zawodowego.