Redfall: Starcie z wampirem w trybie kooperacji na nowym materiale
Nowe wideo pokazuje walkę z potężnym przeciwnikiem w trybie kooperacji. Walka w drużynie dawno nie była taka... nijaka?
Redfall na papierze prezentuje się całkiem nieźle – opanowana przez wampiry lokacja, kilku śmiałków stawiających im czoła i pełna dowolność w radzeniu sobie z napotykanymi problemami, a do tego otwarty świat. Rajmund już miał okazję zagrać, a za jeden ze słabych elementów całości (w kontekście do budowania atmosfery horroru) wskazał… kooperację. Wydaje się, że to właśnie kwestia trybów gry najbardziej podzieliła społeczność graczy, bo z jednej strony mamy do czynienia z czymś, co przypomina Left 4 Dead z wampirami, ale twórcy bronią się, mówiąc raczej o inspiracji Far Cry’em i przyznają, że singlowe doświadczenie także będzie ważną częścią przygody. Fajnie, tylko dlaczego granie solo wymaga stałego połączenia z internetem?
Na otarcie łez mamy crossplay oraz obietnicę braku mikrotransakcji, ale nie wiem czy to wystarczy, by gracze zainteresowali się produkcją. Najnowszy materiał z fragmentem rozgrywki kooperacyjnej także raczej nie pomaga – zobaczymy w nim walkę z potężniejszym przeciwnikiem, będącym zaskakująco odporną gąbką na pociski. Całość jest okrutnie poszatkowana i Arkane może mówić co chce, ale ja dalej widzę w tym Left 4 Dead:
Jako fan gier tego studia już od czasu bardzo niedocenionego Arx Fatalis mimo wszystko mam nadzieję, że Redfall nie okaże się rozczarowaniem. Komentarze pod materiałem raczej nie są przychylne i na tym etapie trudno oczekiwać większych zmian w projekcie gry. Chaotyczna walka, statyczne otoczenie i mimo wszystko dość monotonny gameplay raczej nie gwarantują hitu. Czy rzeczywiście tak będzie, przekonamy się już 2 maja – to właśnie wtedy Redfall ukaże się na pecetach oraz Xboksach Series X|S.
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.