Remake Splinter Cella ponoć wciąż powstaje. Do premiery jednak jeszcze daleko
Redakcja portalu Insider Gaming dotarła do kilku interesujących szczegółów o remake’u Splinter Cella.
Ileż można czekać na remake Splinter Cella? O powrocie Sama Fishera słyszymy już od lat, a niedawne plotki o anulowaniu projektu spowodowały, że fani zaczęli tracić nadzieję. Na szczęście odnowiony Splinter Cell nadal powstaje – tak przynajmniej twierdzi redakcja portalu Insider Gaming.
Według dziennikarzy Ubisoft zapowiedział grę na bardzo wczesnym etapie prac; stąd wrażenie, że tworzenie remake’u ciągnie się w nieskończoność. Redaktorom udało się również dokopać do dwóch interesujących szczegółów – remake Splinter Cella powstaje na Snowdrop Enginie, czyli technologii, którą mieliśmy okazję podziwiać w The Division, Avatarze: Frontiers of Pandora czy Star Wars Outlaws. Ponadto pojawiły się informacje odnośnie do premiery – gra może trafić na rynek najwcześniej w 2026 roku.
Ostatnia inkarnacja Splinter Cella, Blacklist, zadebiutowała 20 sierpnia 2013 roku, czyli ponad 11 lat temu. Trudno jednoznacznie ocenić, dlaczego Ubisoft zrezygnował z tworzenia kolejnych części przygód agenta Fishera, ale można domniemywać, że sprzedaż skradanki wypadała blado w porównaniu do sztandarowych serii francuskiej korporacji. Pierwszy Splinter Cell trafił do 6 milionów graczy, a każda kolejna część sprzedawała się gorzej od poprzedniej. Sam Fisher nie ma zatem startu do ponad 10 milionów kopii Far Cry’a 5, o serii Assassin’s Creed nie wspominając.
Wszystko wskazuje na to, że minie jeszcze sporo czasu zanim ponownie schowamy się w mrokach starówki w Tbilisi. Na pocieszenie pozostaje nam zwiastun „Splinter Cell: Deathwatch”, czyli nowego serialu animowanego Netfliksa.
Czytaj dalej
Posiadam Game & Watcha wydanego z okazji 35-lecia serii The Legend of Zelda. Bardzo dobrze pokazuje godzinę. Polecam.