„Return to Silent Hill”: Nowy film będzie ekranizacją Silent Hilla 2

Wczorajsza prezentacja Konami obfitowała w wiele dobra dla fanów marki Silent Hill: nie tylko potwierdzono wreszcie remake Silent Hilla 2 przygotowywany przez krakowski Bloober Team, lecz także zapowiedziano aż trzy spin-offy. Ponadto oficjalnie poinformowano nas o kolejnym filmie z serii w reżyserii Christophe'a Gansa. Przypominam, że filmowiec już wcześniej wygadał się co nieco o przyszłości serii.

W trakcie prezentacji bez ogródek opowiedział już, że „Return to Silent Hill” będzie ekranizacją Silent Hilla 2.

W trakcie prezentacji dowiedzieliśmy się, że wciąż trwa casting do filmu, a zdjęcia są dopiero planowane, więc trudno uwierzyć mi we wcześniejsze słowa Gansa o premierze w przyszłym roku. Na pocieszenie musiały nam wystarczyć szkice koncepcyjne i storyboardy, a także zapewnienia producenta Victora Hadidy, który zachwalał Gansa jako prawdziwego gracza i opisywał pomysł na nowy film jako „bardzo nowoczesny, ale jednocześnie wierny grze” (cokolwiek by to miało znaczyć).

Na wszelki wypadek przypomnę, że francuski reżyser stał za kamerą pierwszej ekranizacji Silent Hilla z 2006 roku. Na wczorajszym streamie wspominano tamten film jako wielki sukces i rzecz ciepło przyjętą przez fanów, ale ja to jednak pamiętam nieco inaczej (o czym świadczą też wyniki na Rotten Tomatoes: 31% z recenzji krytyków i 63% z opinii widzów). Przynajmniej puszczono w niepamięć koszmarny sequel, więc może nie będzie aż tak źle, szczególnie że drugi Silent Hill zawsze wydawał się gotowym materiałem na film.

Segment poświęcony „Return to Silent Hill” obejrzycie poniżej: