Silent Hill: Reżyser ekranizacji potwierdza prace nad kolejnym filmem i nowymi grami z serii
Nowy Silent Hill jest kwestią czasu – od próby wskrzeszenia marki przez Kojimę minęło już 8 długich lat, a od anulowania tego tytułu Konami w pewnym sensie co najmniej raz zabrało nas do Cichego Wzgórza. Przepraszam was, że o tym przypominam, ale próby przywrócenia marki przez Konami są już istotną częścią nie-rozwoju tej serii i tak naprawdę mniej więcej od 2 lat temat nowej odsłony lub reebotu co jakiś czas powraca.
W pewnym momencie na scenę weszło nasze rodzime Bloober Team, mające według plotek odpowiadać za nowego Silent Hilla – udział Akiry Yamaoki przy produkcji The Medium, a także Mary Elizabeth McGlynn (czyli m.in. Marii z Silent Hill HD Collection) zdawały się tylko to potwierdzać. Nieco później wyciekło kilka grafik, które miały pochodzić z nowego Silenta, Bloober został wytypowany na twórców remake’u drugiej odsłony cyklu, a wkrótce ujawniono, że w produkcji mają znajdować się aż 3 gry osadzone w tym uniwersum. Najnowsze informacje, a także przecieki z projektu Sakura i zapewne już niedługo usłyszymy więcej o nowych tytułach w serii.
Gdzieś w tle przewijał się od czasu temat kolejnej ekranizacji, reżyserowanej przez Christophe’a Gansa (odpowiadającego za pierwszy „Silent Hill” z 2006 roku), z premierą zaplanowaną na 2023. W najnowszej rozmowie z francuskim Movie and Game Gans zdradził kilka tropów – dotyczących zarówno gry, jak i nowego filmu.
Pracuję z Team Silent, oryginalnymi twórcami z Konami. Kilka gier z serii jest w trakcie produkcji, planują ożywić tę markę i myślę, że byli pod naprawdę dużym wrażeniem sukcesu remake’ów Resident Evil.
Nieco później Gans dodaje, że co prawda sam nie bierze udziału w powstawaniu nowych gier z serii, jednak ma kontakt z tymi samymi ludźmi, których poznał podczas pracy nad ekranizacją Silent Hilla z 2006 roku. Trudno wskazywać kogo może mieć na myśli – w końcu Team Silent w klasycznej formie od wielu lat nie istnieje.
W pewnym momencie prowadzący pyta wprost o to, kto pracuje nad nowymi Silentami, a Gans potwierdza, że Konami uformowało kilka zespołów – jednym z nich ma być rzeczywiście remake Silent Hilla 2 od Bloober Team.
Natomiast o swoim nowym filmie reżyser mówi tak:
Celuję w coś bardziej psychologicznego i psychoanalitycznego. Spróbuję sprawić, by ludzie zrozumieli, że Silent Hill to nie tylko dziwny, zmieniający się labirynt, ale też projekcja torturowanych i umęczonych dusz, a czasem także uczuć, oscylujących pomiędzy szaloną miłością a przemocą.
Wszystko coraz bardziej wskazuje na to, że Konami zamierza przywrócić chwałę Silent Hillowi, ale nie zadowoli się prostym remake’iem starszej odsłony lub pełnoprawną grą z cyklu. Seria ma wrócić „na poważnie” i z przytupem, by – zupełnie jak kiedyś – stanąć w szranki z Residentami. Czy taki powrót może się jeszcze udać? Przekonamy się zapewne już niedługo; coraz więcej informacji zaczyna przeciekać do wiadomości publicznej, a Konami prędzej czy później będzie musiało skomentować te wszystkie doniesienia.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Silent Hill: Reżyser ekranizacji potwierdza prace nad kolejnym filmem i nowymi grami z serii”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Uważam, że Silent Hill był bardzo porządny i pozostaje w mojej ocenie jedną z najlepszych ekranizacji gier – nie przez fakt wierności pierwowzorowi (w te grałem pobieżnie i dawno temu), ale przez to, że był sam z siebie interesującym i skończonym filmem.
Zgadzam się. Mi też się ten film podobał.
Silent Hill Gansa pozostaje jedną z moich ulubionych ekranizacji gier, powrót tego pana do tematu przyjmuję z optymistycznym zaciekawieniem.
A remake SH2 Bloober Team (bez „od”) to miła ciekawostka, trzymam kciuki za naszych (nawet jeżeli to SH1 uważam za lepszą grę).
Dla mnie remake SH2 od Bloobera to pomyłka. Mam nadzieję, że jeśli coś robią z Silent Hillem to będzie to kolejna część lub spin-off, a remake zostawią komuś bez przerostu ambicji, kto z szacunkiem potraktuje materiał źródłowy.