Reżyser kolejnego Battlefielda opuszcza szeregi EA

Battlefield 2042 był złym wejściem w dziewiątą generację konsol. DICE oczywiście próbowało odmienić stan rzeczy, jednak nie doprowadziło to do zmiany nastrojów wokół produkcji, w którą na Steamie średnio gra mniej osób niż w ośmioletniego (!) Battlefielda 1. Naturalne więc było, że przejdziemy ostatecznie do produkcji kolejnej odsłony, która według zapowiedzi zaoferuje nam najlepszy system destrukcji otoczenia w branży.
Jednak niedawno nad tytułem zebrały się czarne chmury. Część użytkowników X zwróciła uwagę, że reżyser kampanii fabularnej, Marcus Lehto, usunął ze swojego profilu wszelkie wzmianki dotyczące pracy w Ridgeline Games, które należy do Electronic Arts. W profilu reżysera na Linkedinie możemy znaleźć informację, że współpraca z EA miała zakończyć się w lutym tego roku.
To nie koniec złych wieści, jeśli chodzi o odejścia. Szeregi Ridgeline Games opuścił również Chris Matthews, który był współzałożycielem studia oraz jego dyrektorem kreatywnym. Aktualnie swoje umiejętności przekazuje 343 Industries, gdzie w roli dyrektora artystycznego pracuje nad serią Halo. A co z Ridgeline Games? Tutaj jest kolejny problem, ponieważ firma nie opublikowała żadnych ogłoszeń o pracę, ani nie chwaliła się zastąpieniem obu kluczowych pracowników nowymi twarzami.
Czytaj dalej
-
Megabonk cieszy się rosnącym zainteresowaniem. Już ponad milion graczy...
-
Ponad 2 miliardy zombiaków umarło ponownie w Dying Light: The...
-
Europa Universalis 5 całkowicie zmienia sposób prowadzenia wojen. Twórcy...
-
Hollow Knight: Silksong ukończony na saksofonie. Nie musieliśmy długo czekać na sfinalizowanie...