10
11.10.2024, 10:15Lektura na 3 minuty

Serial „Tomb Raider: Legenda Lary Croft” nie zachwycił widzów. Recenzje sugerują średniaka

O netfliksowym hicie na miarę „Arcane” czy „Cyberpunk: Edgerunners” raczej nie ma mowy.

Netfliksowe podejścia do seriali na podstawie gier kończyły się różnym skutkiem. Z jednej strony dostaliśmy uwielbiane przez prawie wszystkich „Arcane” osadzone w świecie League of Legends oraz anime „Cyberpunk: Edgerunners”. Z drugiej, takie produkcje, jak naprawdę słabe „Resident Evil: Remedium” czy „Wiedźmin”, który co prawda jest adaptacją książek, ale, jak wszyscy oczywiście wiemy, te powstały na podstawie gier CD-Projektu Red.

Najnowszym podejściem Netfliksa do adaptacji gier jest natomiast „Tomb Raider: Legenda Lary Croft”, czyli animacja, która zadebiutowała wczoraj na platformie wielkiego „N”. Historycznie patrząc, Lara Croft nigdy nie miała zbytniego szczęścia do adaptacji. Dylogia z Angeliną Jolie z początku lat 2000. nie mogła zaoferować wiele więcej niż estetyczne walory aktorki (co śmieszy podwójnie, biorąc pod uwagę, że idealnie wpasowuje się w trend seksualizacji bohaterki), a film z 2018 z Alicią Vikander miał może swoje momenty, jednak nie odniósł wystarczającego sukcesu, by przekonać studio do stworzenia kontynuacji. Jak na tle tego wszystkiego wypada netfliksowy „Tomb Raider: Legenda Lary Croft”? Cóż, może nie najgorzej, ale raczej nie zostanie okrzyknięty arcydziełem.

Na Metacriticu serial uzyskał wynik 65 na 100 od krytyków oraz 4.1/10 od widzów. Warto zaznaczyć, że ocen popartych komentarzem jest zaledwie 7, z czego 5 to najwyższa nota, a 2 - najniższa z możliwych. Jeżeli chodzi o inny agregator ocen, Rotten Tomatoes, to „Tomb Raider: Legenda Lary Croft” może pochwalić się wynikiem 62% pozytywnych ocen od krytyków i 64% od widzów. A które aspekty serialu są najczęściej punktowane w recenzjach? Ryan McCaffrey z redakcji IGN-u, który wystawił serialowi notę 5/10, krytykuje fabułę czy postacie, ale chwali za pewne nawiązania do gier.


Z pewnością są w tym serialu elementy, które rozpoznają fani gier z serii Tomb Raider, nie tylko znane twarze, ale i lokacje, co dodaje graczom trochę więcej przyjemności z oglądania. [...] Ale w zasadzie wszystko inne: postacie, fabuła czy animacja — są po prostu przeciętne.


Nieco pozytywniej o „Tomb Raiderze: Legendzie Lary Croft” wypowiedział się natomiast Nate Richard z portalu Collider.


Legendzie Lary Croft udaje się bezbłędnie uchwycić nastrój i świat, które przełożył się na sukces Trylogii Ocalałej (nowsze odsłony autorstwa Crystal Dynamics i Eidos Montréal — dop. red.). Serial dostarcza nam nową, wciągającą przygodę, ciekawie napisane postacie, mnóstwo akcji oraz oczywiście tyle plądrowania grobowców, ile tylko mogliście sobie wymarzyć.


Poniżej znajdziecie spis ocen innych redakcji.

  • CBR - 9/10;
  • Collider - 7/10;
  • Screen Rant - 7/10;
  • Games Radar - 3/5;
  • Discussing Film - 3/5;
  • IGN - 5/10;
  • Empire - 2/5.

Czytaj dalej

Redaktor
Maciek „Macix" Szymczak

Zakochany w fantastyce maści wszelkiej. Jak najmniej czasu spędza siedząc w tym świecie, a jak najwięcej przemierzając nadprzestrzeń Odległej Galaktyki, niebo Alagaësii, szlaki Kontynentu lub bezkresne łąki na Cuszimie. Gdy w końcu wyjdzie remake pierwszego Wiedźmina, to zniknie z tego wszechświata, dopóki nie przejdzie gry na każdy możliwy sposób. Typ, który w Awangardzie Krakowskiej dostrzegł cyberpunkowego ducha, a na maturze odwołał się do Gwiezdnych Wojen.

Profil
Wpisów214

Obserwujących1

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze