Sniper Elite: Resistance otrzymało nowy zwiastun. Gra trafi na rynek szybciej, niż się tego spodziewaliśmy
Od razu podkreślam – tak, będzie misja z wąsatym akwarelistą. Nie byłby to w końcu Sniper Elite, gdyby takiego questa zabrakło.
Już od 19 lat gracze mogą wcielać się w zaprawionego strzelca wyborowego, którego celem w życiu było, jest i będzie jedynie uprzykrzanie życia nazistowskim żołnierzom. Ostatnim razem twórcom ze studia Rebellion Developments udała się ta sztuka wyjątkowo dobrze, a piąta odsłona głównej serii nie tylko zdobyła serce Eugeniusza Siekiery, ale też i recenzentów z całego świata. Po serii aktualizacji zawartości (np. nowe mapy do trybu sieciowego) przyszła pora na kolejny krok do przodu, chociaż w tym wypadku nie będzie on tak duży, ponieważ będziemy mieli do czynienia ze spin-offem serii.
Sniper Elite: Resistance, zapowiedziany w połowie tego roku, to rozszerzenie przygody z „piątki”, gdyż miejsce oraz czas akcji pokrywają się z poprzednią produkcją. Tym razem wcielimy się w innego agenta Zarządu Operacji Specjalnych, Harry’ego Hawkera, który przy wsparciu francuskiego ruchu oporu będzie musiał za wszelką cenę zniszczyć nową potężną supertechnologię wroga, która może odwrócić losy wojny. Jak więc widzicie, szkielet fabuły niespecjalnie się zmienia, chociaż nie był on nigdy kluczowym fundamentem marki.
Zmienia się za to czas, jaki będziemy musieli sobie zająć, aby zagrać w nowe Sniper Elite. Rebellion Developments opublikowało zwiastun, który oprócz ogólnego spojrzenia na najnowszą grę, prezentuje przede wszystkim termin premiery. Pierwsze zapowiedzi sugerowały debiut w późniejszym okresie 2025 roku, jednak jak się okazuje, nie będziemy musieli aż tak długo czekać, ponieważ Sniper Elite: Resistance na półki sklepowe trafi już 30 stycznia. Tytuł będzie dostępny na PC, PS4, PS5, Xboksach One, Series X/S oraz w Game Passie.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.