Songs of Conquest jeszcze nie było tak tanie. Twórcy świętują kolejny sprzedażowy kamień milowy i zapowiadają nową grę oraz kolejną frakcję
Songs of Conquest pierwszy raz trafiło w ręce graczy wraz z wydaniem wczesnego dostępu trzy lata temu, ciesząc się uznaniem zarówno graczy, jak i krytyków. Od tego czasu gra studia Lavapotion doczekała się premiery wersji 1.0 w zeszłym roku, a także kilku dodatków, wliczając w to najnowsze Roots sprzed czterech miesięcy. Produkcja doczekała się też licznych portów, czy to konsolowych, czy mobilnych. Wszystko to zaś przyczyniło się do tego, że twórcy mogą teraz świętować fenomenalną sprzedaż tytułu.
Lavapotion ogłosiło we wpisie na Steamie, że Songs of Conquest rozszedł się w nakładzie 750 tys. sztuk, co jak na niezależne studio i debiutancką grę jest wynikiem godnym pozazdroszczenia. Jest to też wzrost o ćwierć miliona w ciągu ostatnich pięciu miesięcy, bowiem w maju tego roku twórcy chwalili się, że ich tytuł przekroczył barierę 500 tys. sprzedanych kopii. Strategia wydawania portów na kilku platformach i łączenie tego z okresowymi zniżkami najwyraźniej popłaca. A gdy już o zniżkach mowa…
Z okazji przekroczenia kolejnego kamienia milowego Songs of Conquest ci, którzy jeszcze sami go nie kupili, będą mogli to zrobić z rekordową 75-procentową obniżką, ale tylko na Steamie (prawdopodobnie przez fakt, iż pół miliona osób ma tytuł na swoich steamowych listach życzeń). Warto też dodać, że sama bazowa cena gry również uległa swego czasu zmniejszeniu w wyniku dostosowania przelicznika na platformie Valve do realiów naszego rynku. Ponadto twórcy wprowadzili kilka nowości w trybie kooperacyjnym wraz z najnowszą aktualizacją – od teraz dostępny jest tryb spektatora, a także możliwym stało się wymienianie się artefaktami i jednostkami z naszymi sojusznikami.
Zapowiedzieli też, że chcą wcielić w życie plan wydawania mniejszych kampanii skupiających się wokół pojedynczej postaci lub wydarzenia. Mamy na nie poczekać jeszcze kilka miesięcy, lecz już teraz zdradzili, iż pierwszą z nich otrzymamy za darmo i dotyczyć będzie powiernika Baryan, jednej z frakcji, która w kampanii fabularnej nie miała zbyt dużo czasu na zabłyśnięcie. Kolejna zaś, zatytułowana Powstanie pradawnych, opowie o bohaterze Lothu, Kastusie Maalu i uwzględni w sumie cztery mapy.

Lavapotion potwierdziło także, że pracuje już nad Yulan, nadchodzącą frakcją, lecz nie zdradziło wiele więcej poza nazwą i wyglądem pięciu jej jednostek, więcej zaś mamy dowiedzieć się w styczniu. Ponadto studio zdradziło, że część zespołu pracuje nad nową grą, która „jest częściowo powiązana z Songs of Conquest, ale w zupełnie innym gatunku”. W tym przypadku nie będziemy musieli jednak czekać do przyszłego roku, ponieważ o wieściach z nią związanych mamy usłyszeć już niedługo.
Czytaj dalej
-
Hideo Kojima mógł stworzyć grę na podstawie „Matriksa”. Jedno słowo...
-
Twórcy Civilization 7 mogą wycofać się z najbardziej rewolucyjnego rozwiązania, które...
-
Twórca DayZ krytykuje model monetyzacji w grach Valve. Firma w jego...
-
Film „Sonic 4” zmieni główną nazwę? Tytuł ma nawiązywać do klasyka...
