Square Enix z noworocznym postanowieniem agresywnego wykorzystania AI
Miniony rok był dla Square Enix dość słodko-gorzki: z jednej strony klapa Forspoken, która pociągnęła za sobą wchłonięcie twórców, z drugiej ciepło przyjęte Final Fantasy XVI. W tym roku czeka nas przede wszystkim premiera Final Fantasy VII Rebirth, ale szef przedsiębiorstwa, Takashi Kiryu, ma już bardziej dalekosiężne plany, którymi tradycyjnie podzielił się w noworocznym liście opublikowanym na oficjalnej stronie firmy.
Tym razem w tekście nie padają literki N, F i T, a blockchain pojawia się tylko raz, więc można odnieść wrażenie, że wiara w tę rewolucję nieco spadła. Mowa jest za to o wszelkiej maści optymalizacjach, restrukturyzacjach i coraz mocniejszym nacisku na dystrybucję cyfrową. Przede wszystkim pojawia się jednak temat AI, które zdaje się być dla Kiryu jednym z głównych zainteresowań inwestycyjnych obok wspomnianego blockchaina i chmury.
Zamierzamy agresywnie wykorzystywać AI i inne najnowocześniejsze technologie zarówno przy tworzeniu naszych treści, jak i działalności wydawniczej. Krótkoterminowo naszym celem będzie wzmocnienie produktywności i osiągnięcie większej finezji w działaniach marketingowych. W dłuższej perspektywie czasowej mamy nadzieję, że wykorzystamy te technologie do stworzenia nowych form treści dla naszych klientów, ponieważ wierzymy, że innowacje technologiczne kreują możliwości biznesowe.
Nigdzie nie ma co prawda mowy o tym, że następne części Final Fantasy stworzy nam sztuczna inteligencja, a kolejne studia będą zamykane i wchłaniane na rzecz rozwiązań wzorowanych na ChacieGPT, ale Japończyk wyraźnie zaznacza, że tego typu technologie mają potencjał fundamentalnie odmienić wszelkie procesy kreatywne, w tym programowanie. No cóż, zobaczymy, czy ten noworoczny list szefa Square Enix zestarzeje się równie dobrze co poprzedni.
Czytaj dalej
Jedna odpowiedź do “Square Enix z noworocznym postanowieniem agresywnego wykorzystania AI”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
„osiągnięcie większej finezji w działaniach marketingowych”
Już nawet nie udają, że próbują osiągnąć większą finezję w mechanikach, złożoności czy kreatywności swoich gier…