12
13.03.2023, 07:30Lektura na 3 minuty

Stalker 2: Rosyjscy złodzieje grożą udostępnieniem danych, GSC nie ulega szantażowi

Rosjanie publikują skradzione developerom Stalkera 2 materiały i domagają się spełnienia bezpodstawnych żądań.

GSC Game World, tworząc Stalkera 2, boryka się ze sporymi problemami – udostępnione przez twórców wideo jasno daje do zrozumienia, że wojna nie stanowi najlepszych warunków do tworzenia gry. Część developerów udało się przenieść do Czech i choć wydaje się, że premiera ciągle jest daleko, kolejne zwiastuny pokazują progres. Niestety nie jest tak dobrze, jak mogłoby być…

Problemem okazują się Rosjanie. Mimo tego, że będziemy mówić o grupie długoletnich fanów, ostatnimi działaniami udowodnili oni, że nie zasługują na miano członków społeczności, a są zwyczajnymi złodziejami. W sobotnie popołudnie na jednej ze stron w serwisie VK opublikowano post, a w nim kilka grafik koncepcyjnych ze Stalkera 2 i konkretne żądania, wzmocnione groźbami:


Tak naprawdę nie chcemy dzielić się tym przed premierą gry, ponieważ prawdopodobnie będzie to oznaczało anulowanie jej lub kolejne przesunięcie daty wydania. Oto, co oferujemy GSC Game World: Zmieńcie zdanie, przemyślcie swój stosunek do graczy z Białorusi i Rosji. Przeproście za niegodne podejście do zwykłych fanów z tych krajów (...). Osobną kwestią jest powrót rosyjskiej lokalizacji. Fani czekają na oficjalne tłumaczenie. Nie ma potrzeby psuć ludziom gry z powodu polityki.


W Rosji, jak widać, bez zmian – pełnoskalowa inwazja Rosji na suwerenną Ukrainę to dla nich „polityka”, której ofiarą nie są broniący swojego kraju Ukraińcy, a Rosjanie pozbawieni dostępu do gry. Przypominam, że Stalker 2 nie zostanie wydany w Rosji i Białorusi w ogóle – swoje egzemplarze otrzymają tylko ci, którzy zamówili je przedpremierowo przed decyzją o zaprzestaniu sprzedaży w tych krajach. Natomiast jeśli chodzi o tłumaczenie, Rosjanie zapewne mają na myśli dubbing, który także z Serca Czarnobyla wyleciał, zastąpiony ostatecznie przez ukraiński.

Wspaniałomyślni Rosjanie dali GSC kilka dni na spełnienie żądań. W przypadku braku reakcji firmy lub odmowy ulegnięcia szantażowi, zapowiedzieli publikację wszystkiego, czym dysponują, a ma to być kilkadziesiąt (była mowa o 30 GB) gigabajtów danych. Wśród tego, co udało się ukraść, mają znajdować się zarówno materiały prosto z gry, jak i artworki, a także szczegóły scenariusza.


Odpowiedź GSC Game World

Podczas gdy część społeczności studziła nastroje, przez kilkanaście godzin od próby szantażu nikt nie wiedział, jak postąpią developerzy. Na ich reakcję nie trzeba było czekać zbyt długo, ponieważ już wczoraj opublikowali krótkie, konkretne oświadczenie. Czytamy w nim, że Rosjanie zdobyli materiały na skutek włamania na konto jednego z pracowników, a próby cyberataków powtarzają się od ponad roku. Wykradzione materiały mają być już nieaktualne, choć i tak studio apeluje, by wszyscy czekający na grę powstrzymali się od śledzenia przecieków z Rosji.

Ja także zachęcam do ignorowania tego, co już opublikowali lub jeszcze opublikują rosyjscy złodzieje. Wielu fanów czeka na Stalkera 2 już od 2010 roku, kiedy studio po raz pierwszy próbowało stworzyć kontynuację swojego największego hitu. Problemy finansowe i nie do końca trafne decyzje biznesowe szefa firmy doprowadziły do anulowania projektu pod koniec 2011 roku, a w maju 2018 wznowiono prace. Nie wiem jak wy, ale ja czekam już tak długo, że mogę poczekać jeszcze trochę i nie chcę, by Rosjanie mi to zepsuli jakimikolwiek kradzionymi materiałami. 


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1558

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze