Stalker 2: Rosyjscy złodzieje grożą udostępnieniem danych, GSC nie ulega szantażowi

Stalker 2: Rosyjscy złodzieje grożą udostępnieniem danych, GSC nie ulega szantażowi
Avatar photo
"Sam Goldman"
Rosjanie publikują skradzione developerom Stalkera 2 materiały i domagają się spełnienia bezpodstawnych żądań.

GSC Game World, tworząc Stalkera 2, boryka się ze sporymi problemami – udostępnione przez twórców wideo jasno daje do zrozumienia, że wojna nie stanowi najlepszych warunków do tworzenia gry. Część developerów udało się przenieść do Czech i choć wydaje się, że premiera ciągle jest daleko, kolejne zwiastuny pokazują progres. Niestety nie jest tak dobrze, jak mogłoby być…

Problemem okazują się Rosjanie. Mimo tego, że będziemy mówić o grupie długoletnich fanów, ostatnimi działaniami udowodnili oni, że nie zasługują na miano członków społeczności, a są zwyczajnymi złodziejami. W sobotnie popołudnie na jednej ze stron w serwisie VK opublikowano post, a w nim kilka grafik koncepcyjnych ze Stalkera 2 i konkretne żądania, wzmocnione groźbami:

Tak naprawdę nie chcemy dzielić się tym przed premierą gry, ponieważ prawdopodobnie będzie to oznaczało anulowanie jej lub kolejne przesunięcie daty wydania. Oto, co oferujemy GSC Game World: Zmieńcie zdanie, przemyślcie swój stosunek do graczy z Białorusi i Rosji. Przeproście za niegodne podejście do zwykłych fanów z tych krajów (…). Osobną kwestią jest powrót rosyjskiej lokalizacji. Fani czekają na oficjalne tłumaczenie. Nie ma potrzeby psuć ludziom gry z powodu polityki.

W Rosji, jak widać, bez zmian – pełnoskalowa inwazja Rosji na suwerenną Ukrainę to dla nich „polityka”, której ofiarą nie są broniący swojego kraju Ukraińcy, a Rosjanie pozbawieni dostępu do gry. Przypominam, że Stalker 2 nie zostanie wydany w Rosji i Białorusi w ogóle – swoje egzemplarze otrzymają tylko ci, którzy zamówili je przedpremierowo przed decyzją o zaprzestaniu sprzedaży w tych krajach. Natomiast jeśli chodzi o tłumaczenie, Rosjanie zapewne mają na myśli dubbing, który także z Serca Czarnobyla wyleciał, zastąpiony ostatecznie przez ukraiński.

Wspaniałomyślni Rosjanie dali GSC kilka dni na spełnienie żądań. W przypadku braku reakcji firmy lub odmowy ulegnięcia szantażowi, zapowiedzieli publikację wszystkiego, czym dysponują, a ma to być kilkadziesiąt (była mowa o 30 GB) gigabajtów danych. Wśród tego, co udało się ukraść, mają znajdować się zarówno materiały prosto z gry, jak i artworki, a także szczegóły scenariusza.

Odpowiedź GSC Game World

Podczas gdy część społeczności studziła nastroje, przez kilkanaście godzin od próby szantażu nikt nie wiedział, jak postąpią developerzy. Na ich reakcję nie trzeba było czekać zbyt długo, ponieważ już wczoraj opublikowali krótkie, konkretne oświadczenie. Czytamy w nim, że Rosjanie zdobyli materiały na skutek włamania na konto jednego z pracowników, a próby cyberataków powtarzają się od ponad roku. Wykradzione materiały mają być już nieaktualne, choć i tak studio apeluje, by wszyscy czekający na grę powstrzymali się od śledzenia przecieków z Rosji.

https://twitter.com/stalker_thegame/status/1634939872317411329

Ja także zachęcam do ignorowania tego, co już opublikowali lub jeszcze opublikują rosyjscy złodzieje. Wielu fanów czeka na Stalkera 2 już od 2010 roku, kiedy studio po raz pierwszy próbowało stworzyć kontynuację swojego największego hitu. Problemy finansowe i nie do końca trafne decyzje biznesowe szefa firmy doprowadziły do anulowania projektu pod koniec 2011 roku, a w maju 2018 wznowiono prace. Nie wiem jak wy, ale ja czekam już tak długo, że mogę poczekać jeszcze trochę i nie chcę, by Rosjanie mi to zepsuli jakimikolwiek kradzionymi materiałami. 

12 odpowiedzi do “Stalker 2: Rosyjscy złodzieje grożą udostępnieniem danych, GSC nie ulega szantażowi”

  1. „Wśród tego, co udało się ukraść, mają znajdować się zarówno materiały prosto z gry, jak i artworki, a także szczegóły scenariusza.”

    Jak rozumiem, autor również podziela zdanie, że piractwo (growe), to kradzież? 😉

    • Tak, to jest kradzież. Próby usprawiedliwiania przestępstwa nie zmieniają faktu, że jest to przestępstwo.

    • Nie kradzież, tylko tzw piractwo multimedialne. Co nie zmienia faktu, że jest moralnie naganne i nielegalne jednocześnie.

  2. Ho, ho, jakaż zmiana retoryki! Do tej pory we wszystkich podobnych przypadkach złodzieje nazywani byli po prostu „hackerami”, a ukradzione dane stanowiące przedmiot szantażu określano „wykradniętymi” – subtelna różnica, a kompletnie inny wydźwięk, prawda? A zatem, panowie dziennikarze: gratuluję dojścia do konsensusu w kwestii nazywania rzeczy po imieniu, nawet, jeśli zawdzięczacie to czystej niechęci do konkretnego narodu i zajęło wam to dwie dekady z okładem.

    • Ktoś z CD-Action odniesie się do zarzutów, czy otrzymamy standardowe milczenie?

  3. Nie chcą być wciągani w „politykę” swojego kraju, ale ich zachowanie dokładnie odzwierciedla takie samo podejście, czyli terror i groźba, po trupach do celu. Na pochybel kacapom i czerwonej zarazie!!!

  4. NowaHutanaczasie 13 marca 2023 o 12:10

    A tym czasem rzeczy, które przekazywane są Ukrainie lądują na ukraińskim OLX albo na bazarze:
    https://youtu.be/p0TIcUzySr0
    Średnio Polska przeciętna rodzina na pomoc przeznaczyła ponad 20 000 złotych, zostało to policzone. Dług Polski będą spłacać dzieci, które się jeszcze nie narodziły, w Kijowie buduje się nowe mieszkania, otwiera się tysiące firm, a w Polsce się firmy zamyka, to jak to wszystko nazwać? To jest dopiero chore! 🙂 Polska jest największym przegranym tej wojny. Ruscy osiągną swoje cele, rząd Ua razem z USA osiąga swoje, wojna się skończy, a Polska zostanie w dupie 🙂
    Znaczy już w niej jest. Dług Polski został podwojony w ciągu ostatnich trzech lat.

    No ale większość Polaków no to przecież lepiej sobie pohejtować bo ruscy to albo tamto, a ostatecznie ten sam Polak zostaje z ręką w nocniku (ceny paliw, ceny w sklepach, pracodawca już nie jest taki chętny do podnoszenia zarobków)
    Slava Ukrainie. Faceplam United 🙂
    Nawet embarga na wieprzowinę nie znieśli, oni się nie czają z Polakami, są często niemili i robią pod górkę na płaszczyźnie polityczno ekonomicznej, bo nie są naiwni.

    • o boze, nawrót onuc z retoryką 'donieck byl okupowany przez ukraincow, dopero teraz przyszli dobrzy rosjanie i ich wyswobodzili’. macie swojego wykopa, siedźcie tam i nie wychodźcie z klatki, towarzyszu

    • „w Kijowie buduje się nowe mieszkania, otwiera się tysiące firm”. Tak od 20 do 6 rano to robią? W przerwie miedzy ostrzałami rakietowymi?

    • Osobna sprawa czy warto wspierać wroga naszego wroga (podpowiedź: warto), a osobna, to skala korupcji wśród rozmaitych decydentów ukraińskich.
      Tak że, jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć w wystawianie darów na aukcjach i budowę majątków na boku (może nie domów w Kijowie, ale daczy na wsi itp).

  5. Komitet Obrony Honoru Napadanej przez Zły Zachód Rosji stawił się w całości, obrady toczyły się w przyjaznej atmosferze. Ustalono, iż istotnie, Zachód jest zły, Rosja napadana, a jej honoru bronić należy. Po obradach zaproszono gości na poczęstunek.

  6. A niech wypuszczają jak chcą. I tak kupię. Nawet ze dwie kopie jak będzie trzeba 😀

Dodaj komentarz