Stop Killing Games w polskim Sejmie. Inicjatywa uzyskała poparcie Ministerstwa Cyfryzacji

Posłanka Weronika Smarduch wykonała ważny dla graczy ruch – to z jej inicjatywy w Sejmie Komisja Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii dyskutowała o ruchu Stop Killing Games, który zdobył upragnione 1,4 miliona podpisów w całej Europie. W komisji uczestniczyło między innymi Ministerstwo Cyfryzacji, które miało wyrazić wsparcie dla akcji. Posłanka opisała sprawę dokładniej w poście na Facebooku.
Dziś podczas posiedzenia Komisji Cyfryzacji, Innowacyjności i Nowoczesnych Technologii, na mój wniosek, rozpoczęliśmy dyskusję o ochronie praw konsumentów dóbr cyfrowych w świetle europejskiej inicjatywy obywatelskiej Stop Killing Games, którą poparło już ponad 1 milion obywateli UE – w tym blisko 150 tys. z Polski.
Inicjatorzy postulują, by gry wideo, za które zapłaciliśmy, pozostały dostępne nawet po wyłączeniu serwerów – np. w trybie offline lub dzięki narzędziom do uruchamiania prywatnych serwerów.
W trakcie komisji Ministerstwo Cyfryzacji oraz posłowie uczestniczący w obradach wyrazili poparcie dla tej inicjatywy.
Posłanka podkreśla wagę dialogu i balansu pomiędzy prawami konsumentów oraz twórców. Europejscy wydawcy chociażby twierdzą, że rozwiązania proponowane przez Stop Killing Games byłyby dla nich zbyt kosztowne. Słowa Smarduch zdają się nawoływać do kompromisu.
To ważny temat w kontekście zmieniającego się rynku cyfrowego i praw konsumentów. Warto rozmawiać o tym, jak zadbać o równowagę między interesem twórców a oczekiwaniami użytkowników.
Wierzę, że w debacie o prawach konsumentów cyfrowych potrzebny jest spokojny dialog i otwartość na nowe wyzwania.
W tym sensie polski rząd wykazał się bardziej od choćby brytyjskiego, który odrzucił inicjatywę w zupełności. Należy jednak pamiętać, że choć wsparcie Polski jest miłe, to projekt znajduje się w rękach Komisji Europejskiej i to ona realnie może coś zmienić. Jeśli sprawa trafi z jej rekomendacji do Parlamentu Europejskiego – wiemy, że ma w nim przynajmniej jednego ważnego sojusznika. Pozostaje nam więc czekać na dalszy rozwój wydarzeń po stronie Unii Europejskiej.
Czytaj dalej
14 odpowiedzi do “Stop Killing Games w polskim Sejmie. Inicjatywa uzyskała poparcie Ministerstwa Cyfryzacji”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
W innym artykule też czytałem:
Rosiński podkreślił również znaczenie przejrzystości dla konsumentów:
“Mówimy o dobrze cyfrowym i świadomości – jeśli ktoś kupuje dobro cyfrowe, to powinien wiedzieć, w jakim okresie gra będzie funkcjonalna i objęta wsparciem.”
Taki kompromis czyli znowu odwrócenie przekazu na korzyść korporacji więc dostaniemy jedynie powiadomienie, że nie mamy gry na własność i dostęp nie jest wieczny.
Więc będzie gorzej niż wcześniej bo firmy praktycznie dostaną przyzwolenie na takie działania.
Cóż to samo co z cookies.
Jedyne co ma znaczenie to głosowanie portfelem.
Dobre spostrzeżenie. Warto to nagłaśniać i płętnować takie myślenie, bo zostaniemy jak z ręką w nocniku.
Ja nie wiem w czym problem…. Tak było od początku obowiązkowego posiadania konta…. w każdej Umowe EULA jest to napisane tylko trzeba to czytać a nie tylko zgadzam się….. Były też o tym wcześniej materiały na you tube a teraz nagle się wam oczy otworzyły jak wam podrzędne The crew wyłączyli czy wyłączają już serwery masy gier które są dawno trupami.
@fanboyfpsow
Czy ty wymagasz od prostych graczy, żeby czytali te wszystkie literki?! I co jeszcze? Może mają zrozumieć treść tego, co przeczytali? Już ta formułka na początku każdego Assassin’s Creed (gra to dzieło fikcji itp.) przekracza ich możliwości.
@ArekJakub aż mi się przypomnia wielka heca z ubisoftem i zapiskiem o zabieraniu gier i obowiązku usunięcia z dysku według ich „regulaminu” jakby to wredny ubisoft świeżo to dodał (tymczasem ten zapis widniał tam od wielu lat)
@Solniczka
Proponuję informować graczy, że biorąc pożyczkę w banku lub u innego Bociana, otrzymane pieniądze będą musieli zwrócić. Być może nie wszyscy to wiedzą i potem będzie wielkie zdziwko, że ich ktoś krukiem straszy i domaga się jakiejś kasy.
O zlecieli się obrońcy korporacji, banków i aktywistów politycznych xD. Co wy tu w ogóle robicie wśród grona graczy skoro my wszystkiemu winni i jesteśmy dzbanami z urojeniami? Idźcie na jakieś forum fanatyków Excela.
Ano tak jesteście tu od nakręcania inby dla serwisu któremu i tak spada liczba fanów. Większość już odpuszcza po tych „sukcesach lgbt” lub „sensownym ruchu cenzury na Steam”.
Uuuuuu, zlecieli się obrońcy korporacji bo nie głaskają po główce i klepią po plecach uciskanych graczy. Uuuuuu, jak my ich tu nie lubimy. Nie będziemy się z nimi bawić i nie zaprosimy ich na swoje urodziny, bo mają inne (i do tego gorsze niż nasze) zdanie na jakiś temat. A w ogóle to ten serwis ssie, bo pozwala im bezkarnie się wypowiadać. Uuuuuuuuuuuuu.
Kolega widzę lubi się budzić następnego dnia i widzieć, że gra którą świeżo kupił wyparowała. Pewnie też kocha mieszkać na wynajmie z którego może w każdej chwili wylecieć no ale u piwnicy mamy to wstyd. Też nie mam ochoty się z tobą bawić kucykami.
Nie tak bezkarnie, wielu starych czytelników cdaction pewno pozbierała tu bany. W sumie przyznam się, że ja również bo mi to już obojętne a piszę z nowego konta bo wróciłem po jakimś czasie.
Nie pamiętam czy ban zasłużony może i tak ale nie jestem też jakiś nieomylny. Jednak nie czaję co tutaj stwierdziłem niby złego (i milion innych co podpisali petycję).
Myślałem, że chociaż za tą akcją się tu wszyscy zgadzamy ale jednak byłem w błędzie.
Kiedyś dostawałem ostrzeżenia za wspominanie o piraceniu a sami autorzy artykułów się do tego przyznają.
Szkoda na was nerwów. Go ahead banujcie za unikanie bana.
@Kaleos ja nikogo nie bronię tylko że to było wiadome już od dawien dawna i każdy kto ma trochę oleju w głowie i czyta choć by pobieżnie umowy licencyjne wiedział że gry na team EA czy innym ubi nie są naszą pełną własnością o Wydawcy a my wykupujemy jedynie możliwość z ich korzystania… Coś w stylu idziesz do biblioteki wypożyczasz książkę czytasz i oddajesz…. wot wsio….. https://www.youtube.com/watch?v=mbXbNYpbxf0 tu jest o tym materiał tylko trzeba znać inglisz. To tylko pierwszy z brzegu takich jest więcej. @Arekjakub mam nadzieję że to sarkazm:)) PS trzeba było robić petycje zgłaszać do prokuratury czy tam nie wiem do Sztrasburgera(Sztrasburga) iść gdy to jeszcze raczkowało i dało się to powstrzymać teraz to jedynie możecie sobie krzyczeć… Wielkie korpo najwyżej zapłacą po 100 mil;ionów lub 10 miliardów kary zapłacą UE a dla nich to jest jak splunąć a potem odbiją sobie to na nas ale modelu dystrybucyjnego nie zmienią.
No fakt mało kto czyta te ściany tekstu bo zbytnio i tak nie ma wyboru jeśli chce zagrać. Za czasów pudełek regulamin dopiero był do przeczytania po zakupie. Firma może sobie tam wpisać wszystko, nawet kazać mi skoczyć z okna czy że zawarłem pakt z diabłem (to akurat gdzieś było) i co mam to poważnie traktować?
Wypożyczenie książki raczej kosztuje dużo mniej niż kupno. Dwie wyraźnie oddzielone sprawy z którymi nikt nie ma problemu. Po zakupie książki jeszcze nikt mi do domu nie wbił i jej nie zabrał.
„PS trzeba było robić petycje zgłaszać do prokuratury czy tam nie wiem do Sztrasburgera(Sztrasburga) iść gdy to jeszcze raczkowało i dało się to powstrzymać teraz to jedynie możecie sobie krzyczeć”
Może i tak. Ludzie zareagowali gdy miarka się przebrała ale głosy protestu pamiętam już dawno przy Assassin’s Creed 2 wymagającego internetu. Lepiej późno niż wcale i próbować warto niż później się winić, że nie robi się nic.
Takia opcja to wcoąż lepsza rzecz niż kot w worku. Jak sie firma zobowiąże na starcie że utrzyma grę tylko rok od premiery to nikt tego nie kupi, a jak będzie wiadomo, że to będzie 10 lat, a potem przłożenie części mechanik do singla to wiadomo, że jest to inwestycja na lata.
@Kaleos z tą książką to było tylko porównanie jak to mniej więcej wygląda. Ja też nigdy całej Euli czy innej licencji nie przeczytałem bo bym chyba się pociął…. Ale z grubsza pobieżnie już tak i jest tam jak byk zapis że gra jest własnością wydawcy a konsument wykupuje tylko subskrybcję na jej korzystanie…. W czasach AC 2 już była powoli ugruntowana Cyfrowa Dystrybucja… W latach 2007-2008 trzeba było reagować na pierwsze gry wymagające Steam
I bardzo dobrze.