Studio współtwórcy Dishonored zdradza szczegóły nowej gry

Raphael Colantonio opuścił po 18 latach założone przez siebie Arkane Studios w 2017 roku. Dwa lata później, wraz z innym weteranem z Arkane, Julienem Robym, założyli studio Wolfeye. W jego dotychczasowym dorobku znajduje się Weird West, które Smuggler ocenił bardzo pozytywnie, dając mu 8,5/10. Teraz zaś powoli przychodzi czas na nowy projekt, który najwyraźniej może czerpać z dorobku pierwszego studia Colantonio.
Colantonio i Roby pojechali na tegoroczne Game Developer Conference w San Francisco, by między innymi zaprezentować swoją nową grę. Wiemy to od nich samych, ponieważ podzielili się z nami dwoma zdjęciami z wydarzenia. Na pierwszym z nich wprost mówią o pokazywanej zajawce ich najnowszej produkcji. W tle zaś widzimy wyświetlany obrazek przedstawiający projekt, który zdradza nam kierunek, jaki obrali – retro sci-fi RPG.
Z drugiego zdjęcia na X-ie zaś wynika, że ma być to gra pierwszoosobowa. Ciężko zatem nie przypomnieć sobie steampunkowego Dishonored, w którym także obserwowaliśmy świat oczami bohatera. Szczegóły oczywiście nie są znane, jednak patrząc na doświadczenie Colantonio i Robyego oraz wspomniane informacje można przypuszczać, że przemycą nieco elementów z najsłynniejszej marki Arkane Studios.

Wolfeye w maju ubiegłego roku rozpoczęło współpracę z funduszem inwestycyjnym Galaxy Interactive, której celem miało być stworzenie nowego IP w portfolio studia. Według Juliena Robyna pozwoliło to na zachowanie niezależności oraz stworzenie ambitnego projektu, o którym marzą. Wtedy też studio nadal pracowało nad prototypem gry, stąd można się domyślić, że przyjechała ona na GDC już w bardziej złożonym stanie.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...