System Shock Remake: Premiera najwyraźniej znowu została opóźniona

System Shock to jeden z tych tytułów, które wyryły się w mojej gierkowej pamięci bardzo, bardzo głęboko. Choć chciałbym powiedzieć, że jedna z kultowych serii zapoczątkowanych przez Warrena Spectora nie potrzebuje odświeżenia, to niestety tak nie jest; to dalej świetna produkcja, ale współczesnych graczy mogłaby pokonać archaicznym projektem rozgrywki. Na szczęście Nightdive Studios postanowiło przygotować remake… i ogłosiło to 7 lat temu.

W 2016 widzieliśmy już całkiem konkretny prototyp, a niedługo później developerzy zaczęli zbierać fundusze na Kickstarterze. Zebrano ponad milion dolarów z potrzebnych 450 tysięcy, a pod koniec 2016 premiera została przesunięta na drugi kwartał 2018, by z początkiem 2017 zaskoczyć przesiadką z Unity na Unreal Engine. Od tego czasu wielokrotnie pokazywano fragmenty gameplayu i kolejne zwiastuny, ale większość materiałów bazowała na podobnych fragmentach gry – jakby System Shock Remake był gotowy tylko w połowie, co naturalnie obudziło obawy wielu fanów, w tym i moje.

Do wczoraj oficjalna wersja była taka, że gra ukaże się jeszcze w tym roku, jednak z każdym tygodniem szanse na to malały. Nightdive milczało jak zaklęte, a data premiery na Steamie pozostawała nieokreślona… Aż do teraz, bo karta produktu wskazuje aktualnie marzec 2023.

Developerzy na razie niczego nie ogłosili, ale prawdopodobnie niedługo dostaniemy konkretniejsze informacje. Czy nowa data okaże się ostateczna? Oby, bo skoro System Shock 3 nie jest już tworzony przez Spectora i to Tencent będzie decydował o dalszych losach marki, remake może być jedyną szansą na powrót praszczura Bioshocka na salony.