Szef EA: Brak Call of Duty na PlayStation może być szansą dla Battlefielda

Kiedy zapytamy przypadkowego człowieka na ulicy, jaka jest największa seria strzelanek wojennych, jest ogromnie duża szansa, że wskaże Battlefielda lub Call of Duty. Jednak pomimo wielkości obu marek, fani Call of Duty używający konsol Sony mogą czuć się zagrożeni. Niby szef Xboksa zapewnił, że seria pozostanie dostępna na PlayStation… ale przez 3 lata, a później nie wiadomo. Przez tę wypowiedź do sprawy odniósł się również szef PlayStation, Jim Ryan, który stwierdził, że obietnica szefa Xboksa jest zwyczajnie niewystarczająca i to na wielu poziomach.
Niejako częścią tego sporu jest również Andrew Wilson, szef Electronic Arts – w końcu Battlefield od dawien dawna jest konkurentem Call of Duty, więc nic dziwnego, że ktoś odpowiedzialny za tę markę z zaciekawieniem przygląda się całej sytuacji z boku. Seeking Alpha przywołało słowa Wilsona, w których twierdzi, że wyłączność serii Call of Duty dla Microsoftu w zasadzie by mu odpowiadała, bo może to być szansa dla Battlefieldów.
Świat, w którym przyszłość Call of Duty stoi pod znakiem zapytania i to, na jakich platformach gra może się pojawić lub nie, jest niesamowitą szansą dla zawsze multiplatformowego Battlefielda.
Mimo wszystko na razie jest to przyszłość dość odległa. W końcu nadchodzące Call of Duty Modern Warfare II oraz Warzone 2.0 ukażą się na PlayStation 4 i 5, co do tego wątpliwości nie ma. Niedawno też wyszły na światło dzienne nowe szczegóły dotyczące obu produkcji i też tego, co Activision miało na myśli, mówiąc o nowej erze.
W tym samym czasie Electronic Arts ma się nieco gorzej, nawet pomimo faktu, że do Battlefielda 2042 zaczynają powracać gracze wskutek ostatnich aktualizacji. No i możemy liczyć na powrót kampanii dla jednego gracza w w przyszłych Battlefieldach, ale nie 2042 – dla tej odsłony już najwidoczniej jest za późno. Ale przynajmniej Wilson jest tego świadomy.
Nie sądzę, abyśmy w ostatnich dwóch odsłonach wykonali to w sposób, w jaki powinniśmy byli to zrobić. Jest dużo pracy, którą musimy wykonać. Ale w istocie jest to niezwykłe IP. A już widzieliśmy w świecie rozrywki, że świetne IP są odporne.
Czytaj dalej
7 odpowiedzi do “Szef EA: Brak Call of Duty na PlayStation może być szansą dla Battlefielda”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Najpierw ten BF musi być dobry:D
Powiem więcej, wystarczy, że będzie dobry i już CoD pokonany.
Pożyjemy zobaczymy…… Dla mnie Jak i cod tak i bf to już od dawien dawna cienie samych siebie.
Otóż… nie, to co napisałeś nie ma żadnego sensu. Battlefield nawet w swych najlepszych latach nie stanowił żadnego realnego zagrożenia dla Call of Duty i przyznaję to jako zdecydowany zwolennik tej pierwszej marki. Nie ta skala popularności, ale i zupełnie inny odbiór na przestrzeni kolejnych lat. CoD jako seria miewało mniejsze i większe potknięcia (Ghosts!), Battlefield to zaś seria katastrof wizerunkowych tylko momentami przerywana nielicznymi naprawdę udanymi odsłonami.
No cóż BF 3 i 4 To byli poważni konkurenci dla Coda ale co ja tam wiem Bzdury wygaduję. Tak wiem wiem że to zupełnie inne typy rozgrywki itd ale w tamtych czasach poważnie ze sobą rywalizowali a teraz są produkcjami robiącymi taśmowo nastawionymi tylko i wyłącznie na zysk… Tak wiem gadam a nie znam się i niech robię lepsze.
Wiem, że nie taka była intencja Wilsona, ale właśnie wręczył potężny argument wszystkim przeciwnikom idei ekskluzywności Call of Duty. 😛
W promce teraz za 50 zł na PC. Oraz 3 pełne serwery na Portal. Tam nie ma z kim się w to bawić 😀