19
28.06.2023, 09:30Lektura na 3 minuty

Szef Sony: Wydawcy gier jednogłośnie nie lubią Game Passa

Słowa Jima Ryana uderzają w Game Passa. Zgadzacie się z jego wypowiedzią?


Marcin Hołowacz

Rozprawa sądowa związana z przejęciem Activision Blizzard przez Microsoft wciąż dostarcza ciekawych wypowiedzi, które następnie obiegają świat. Jak donosi IGN, według Jima Ryana wszyscy wydawcy gier nie lubią Game Passa.

Ryan nie stawił się w sądzie, lecz zamiast tego nagrał materiał wideo, który następnie został odtworzony. Wśród jego wypowiedzi można usłyszeć, iż rozmawiał on ze wszystkimi wydawcami gier, dzięki czemu dowiedział się, że jednogłośnie nie lubią oni Game Passa, bo ta usługa ma destrukcyjny wpływ na wartość gier.

Ciekawa wypowiedź, która będzie powodować zróżnicowane reakcje. To dobry moment, żeby przypomnieć np. o postawie CEO Take-Two, Straussa Zelnicka, który nie jest przekonany do usług abonamentowych i pozostaje zwolennikiem bardziej tradycyjnego modelu sprzedaży.

Mimo tego redakcyjny kolega Hraboll informował jeszcze w 2020 roku, że choć T2 nie jest fanem usług abonamentowych, to gry takie jak GTA 5 czy Red Dead Redemption 2 były dostępne przez krótki czas w ramach Xbox Game Passa, natomiast Karl Slatoff stwierdził, że do podobnej sytuacji może dojść w przyszłości:


Wyobrażam sobie, że będziemy nadal to robić [udostępniać gry w usługach abonamentowych innych firm – dop. red]. Ostatecznie to konsument zdecyduje, a my będziemy tam, gdzie on.


Myślę, że to bardzo dobry cytat, który zwraca uwagę na pewien niezwykle istotny czynnik. Ostatecznie mamy tu do czynienia z zapewnieniem kolejnego modelu płacenia za dostęp do gier. Nie jest to przymusowe i zarówno wydawcy gier mogą zdecydować o tym, czy chcą oferować swoje produkty w Game Passie, jak i konsumenci mogą decydować o tym, czy chcą ogrywać produkcje za pośrednictwem abonamentu.

Zauważają to nawet przypadkowe osoby na Twitterze, a za przykład można podać komentarz, w którym ktoś żartobliwie tłumaczy słowa Jima Ryana: „Dawanie konsumentom wyboru jest destrukcyjne”. Innymi słowy, abonament na gry może się okazać atrakcyjną opcją dla części konsumentów, którzy chętnie będą z tego korzystać.

Co natomiast z opłacalnością Game Passa dla developerów i wydawców gier? Moja odpowiedź jest taka, że jeśli ktoś nie będzie chciał wrzucać swoich produkcji do abonamentu, wtedy nikt go do tego nie zmusi. Mimo tego warto przypomnieć, że nawet Microsoft potwierdził w przeszłości, iż Game Pass może obniżać sprzedaż gier.


Powinniśmy zapewnić naszym klientom wybór pomiędzy subskrypcją a zwykłym kupnem.


Na koniec przypomnę jeszcze o tekście Ranafe, która zwracała uwagę na to, że w wywiadzie udzielonym New York Timesowi Phil Spencer, szef działu Xboksa, stwierdził, że system subskrypcji nie zagraża sprzedaży detalicznej gier, a dochody ze sprzedaży detalicznej nadal przewyższają uzyskane z subskrypcji.


Czytaj dalej

Redaktor
Marcin Hołowacz

Gry to moja pasja i zawsze w coś pogrywam, choć często jestem w tyle z najnowszymi premierami. W pewnym momencie pokochałem roguelite'y, ale przydałby się większy skill. Jeśli trafia mi się taka okazja, wtedy staram się również pisać o grach.

Profil
Wpisów375

Obserwujących5

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze