Szef Warhorse Studios został ostro zaatakowany za „niemoralne sceny”. Twórca Kingdom Come: Deliverance nie pozostał dłużny
Odpowiedzi są wyjątkowo mocne, jednak po wprowadzeniu ich w odpowiedni kontekst, można zrozumieć emocjonalne reakcje szefa Warhorse Studios.
Już tylko kilka tygodni dzieli nas od jednej z najbardziej wyczekiwanych premier tego roku, a mamy dopiero styczeń. W Kingdom Come: Deliverance 2 zagrywają się już twórcy oraz dziennikarze, w tym UV, który nie krył entuzjazmu w swoich pierwszych wrażeniach. Jak na razie cała kampania marketingowa oraz komunikacja studia z fanami szła nad wyraz pozytywnie, jednak nie zawsze można uszczęśliwić wszystkich ludzi.
W internecie zawsze znajdziemy grupy, które znajdą błachy powód, aby skrytykować dzieło czy jego twórców, choćby nie wpływało to negatywnie na ogólne wrażenia lub jego jakość. Ofiarą takiego ataku w ostatnim czasie stał się Daniel Vavra, szef Warhorse Studios oraz osoba kierująca całą produkcją Kingdom Come: Deliverance 2. Za pośrednictwem platformy X (dawniej Twitter) jeden z użytkowników zaatakował twórcę na tle etnicznym za przedstawienie w grze scen z osobami homoseksualnymi.
Informacja pochodzi z doniesień redakcji VGA4A, która poinformowała o zbanowaniu produkcji w Arabii Saudyjskiej za „niemoralne sceny”. Warhorse Studios nie potwierdziło doniesień dopływających z Bliskiego Wschodu. Warto również podkreślić w tym przypadku niezwykle surowe podejście Saudyjczyków do tego typu kwestii.
Jak widać Daniel Vavra nie pozostał dłużny i w równie ostry sposób odpowiedział wspomnianemu użytkownikowi, który niedługo później pożegnał się także z platformą. Czy można dziwić się szefowi Warhorse Studios takiej reakcji? Absolutnie nie. Niezależnie od różnic światopoglądowych i podejścia do pewnych kwestii, wszelkie ataki, uderzające w pochodzenie, wartości czy dobre imię osoby, są niedopuszczalne, niezależnie od miejsca.
Na koniec mała prywata i jednocześnie prośba. Z racji na eskalującą dyskusję o inkluzywności w grach, a także ze względu na opisywaną wyżej sytuację, chciałbym prosić, aby wszelka dyskusja na ten temat odbyła się w atmosferze poszanowania każdej ze stron. Możemy nie zgadzać się z różnymi poglądami, lecz należy pamiętać o podstawowych zasadach kultury wypowiedzi oraz o fakcie, że po drugiej stronie również znajduje się człowiek, a nie bezosobowy awatar z ciągiem przypadkowych znaków.
Czytaj dalej
Beznadziejnie zakochany w Dead Space i BioShocku. W gry wideo gram, odkąd byłem mało rozgarniętym bobasem, i planuję robić to do końca. Wydałem 460 złotych na Diablo IV i do teraz tego żałuję. Jak ktoś chce zagrać w jakiegoś multika na Xboksie, to ja bardzo chętnie.