około 20 godzin temuLektura na 3 minuty

Szef Xboksa chce wydawać gry na Switcha 2. „Nie mogę się doczekać wsparcia ich naszymi grami”

Microsoft idzie drogą Segi?


Samuel Goldman

Na rynku sprzętowym idą zmiany i kończy się niestety czas Xboksa. Prognozy, w których niemała jest pewnie zasługa fatalnej sprzedaży Xboksa Series X|S nie tylko względem PS5, ale i Xboksa One przewidują, że Switch 2 będzie mierzył się przede wszystkim ze sprzętami Sony. Liczba mnoga, bo Nintendo pewnie przeciągnie żywot swojej konsoli na więcej niż jedną generację… Choć nie wiem, czy jest sens w stosowaniu ciągle tej nomenklatury, skoro wiele wskazuje na to, że „duże” sprzęty Sony nie będą miały bezpośredniego konkurenta. Microsoft, oczywiście świadomy problemów na gruncie hardware’u do gier będzie powoli przechodził w rolę dostarczyciela software’u.

W ostatnim odcinku podcastu Gamertag Radio pojawił się Phil Spencer, szef Xboksa. Spencer nie powiedział niczego odkrywczego, ale wartą odnotowania wypowiedzią jest ta o chęci bliskiej współpracy z Nintendo przy okazji ich nowej konsoli. Tylko uwaga, bo aż ślisko:


Nintendo i ich innowacje, ich znaczenie w tej branży jest tak wielkie, że zawsze kibicuję ich przedsięwzięciom. Na razie wypuścili tylko małe wideo i dopiero z czasem poznamy więcej szczegółów. Nie mogę się doczekać, kiedy będziemy wspierali ich naszymi grami. Są mistrzowscy w tym, co robią. Switch był wielkim sukcesem i Switch 2 również nim będzie.


Phil Spencer, szef Xboksa

Spencer poinformował o tym, że rozmawiał już z prezesem Nintendo, Shuntaro Furukawą i pogratulował mu osobiście. Oczywiście wydawanie większej liczby gier na Switcha 2 ma ogromny sens – pierwsza konsola była jednym z najlepiej sprzedających się urządzeń do grania w historii i bagatelizowanie takiego rynku to strzał w kolano. Następca Switcha będzie z pewnością o wiele lepszy sprzętowo, a przy wsparciu generatora klatek może stać się dla wielu główną platformą do grania.

Szef Xboksa nie chce być ograniczony tylko do zacieśniania współpracy z Nintendo:


Chcę, żeby wszyscy mogli grać z Xboksem, co oznacza więcej naszych gier na większej liczbie platform, nie tylko na PlayStation. Uwielbiamy to, co robimy z Nintendo i to, co robimy z Valve na Steamie i będziemy to kontynuować jeszcze mocniej. Na pierwszym miejscu stawiamy same gry. Doświadczanie ich na naszym własnym sprzęcie jest super, ale bez wątpienia będą się one pojawiały w nowych miejscach.


Phil Spencer, szef Xboksa

Ćwierć wieku temu Dreamcast okazał się ostatnim gwoździem do trumny Segi jako producenta konsol. Firma zajęła się produkcją oprogramowania i nigdy nie wróciła do tworzenia sprzętów do gier. Możliwe, że Microsoft stoi u tych samych wrót i spróbuje ratować się działalnością wydawniczą, Game Passem oraz udzielaniem licencji producentom handheldów, a Xbox Series X|S będzie ostatnią konsolą giganta z Redmond… Albo nie, czas pokaże. Rzuciłem jeszcze okiem na najnowszą wersję sławnej półki Phila Spencera, na której po raz pierwszy zobaczyliśmy Keystone’a, prototyp urządzenia do streamowania:

Urządzenie okazało się zbyt drogie w produkcji i ostatnie je anulowano, choć dalej zajmuje zaszczytne miejsce na szczycie spencerowej „wystawki”. Oprócz tego nie udało mi się wypatrzeć nic ciekawego, co wskazywałoby dalsze kroki Microsoftu, ale jeśli coś zauważycie, to dajcie znać.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1632

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze