„The Last of Us”: HBO chwali się wynikami oglądalności. Twórcy zapowiadają kolejne sezony

Ostatni odcinek pierwszego sezonu „The Last of Us” za nami. Serialowa adaptacja gry Naughty Dog spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem recenzentów i regularnie biła kolejne rekordy oglądalności. Choć pewne fragmenty wzbudzały wątpliwości graczy, raczej nie ma wątpliwości, że to jak dotąd najbardziej udane przenosiny gry wideo do medium serialowego.

HBO wielokrotnie chwaliło się wynikami oglądalności na bieżąco, najczęściej jednak ograniczało się do USA. Teraz otwarcie przyznaje, że jeśli chodzi o Europę i Amerykę Łacińską, „The Last of Us” to jego najchętniej oglądana produkcja za pośrednictwem platformy HBO Max.

Z okazji zakończenia sezonu przytoczono pełne zestawienie wyników oglądalności wszystkich odcinków w dniu ich premiery:

• 1. odcinek – 4,7 mln (15 stycznia)
• 2. odcinek – 5,7 mln (22 stycznia)
• 3. odcinek – 6,4 mln (29 stycznia)
• 4. odcinek – 7,5 mln (5 lutego)
• 5. odcinek – 11,6 mln (10-12 lutego)
• 6. odcinek – 7,8 mln (19 lutego)
• 7. odcinek – 7,7 mln (26 lutego)
• 8. odcinek – 8,1 mln (5 marca)
• 9. odcinek – 8,2 mln (12 marca)

W obliczu takich liczb nietrudno się domyślić, że HBO będzie chciało kontynuować dobrą passę. W końcu Naughty Dog stworzyło jeszcze jedną część gry, a każdy, kto miał okazję się z nią zapoznać, pewnie już ma swój pomysł, jak można by było jej historię podzielić na przynajmniej dwa kolejny sezony.

Craig Mazin i Neil Druckmann przyznali w wywiadzie z GQ, że obecnie piszą scenariusze kolejnych sezonów serialu. Otwarcie mówią bowiem, że The Last of Us: Part II to materiał na co najmniej dwa sezony, choć jest możliwe, że powstanie ich jeszcze więcej.

Tymczasem już 28 marca odnowione The Last of Us: Part I trafi na pecety.