The Last of Us: Part 1 – Twórcy porównują remake z oryginałem… przez 11 sekund
Żeby nie było, że nie ostrzegaliśmy w kwestii długości. Swoją drogą po co Naughty Dog miałoby czekać na Digital Foundry, skoro może uchylić rąbka tajemnicy samodzielnie?
Premiera The Last of Us: Part 1, czyli remake’a pierwszej części z nazwą zmienioną tak, aby obie tworzyły z Part 2 spójne nazewnictwo, za pasem. Wiele osób wciąż powątpiewa w sens rewitalizacji tak młodej gry, zwłaszcza w kontekście wypuszczonego w czasach PlayStation 4 remastera.
Tyle dobrego, że studiu nie można odmówić oddania sprawie; już teraz widać, że w stare-nowe The Last of Us faktycznie włożono masę pracy – oprócz oczywistych korzyści z przeniesienia na nowy silnik graficzny można zauważyć, że większość modeli otoczenia została wymieniona, a niektóre miejsca różnią się diametralnie pod kątem detali. Prawdopodobnie nie zmieniono za to wyczuwalnie gameplayu, co nie spodobało się wielu graczom.
Taka sytuacja prosi się o porównania. Już teraz YouTuberzy przeczesują dotychczasowe zwiastuny klatka po klatce. Najpewniej wiedząc, co się święci, swój własny materiał umieściło… studio Naughty Dog. Na lokalizację „popisówki” wybrano bostoński port.
The Last of Us: Part 1 ukaże się 2 września 2022 na PS5 oraz „bardzo niedługo” na PC.
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.