The Sims 4 po 10 latach wciąż mocno się trzyma. W zeszłym roku przyciągnęło 15 mln nowych graczy

Pojawił się nowy raport kwartalny Electronic Arts, dzięki któremu mogliśmy bliżej przyjrzeć się, jak radzą sobie jego gry, w tym czwarta odsłona The Sims. Co najbardziej zaskakujące, gra, która ma już dekadę na karku, przyciągnęła w zeszłym roku aż 15 milionów nowych graczy. Już jutro do sympatycznych simów zawita nowy dodatek z okazji Halloween –  Życie i śmierć.  

Gdy w październiku 2022 roku The Sims 4 przeszło na model free-to-play, chęć na symulowanie prawdziwego życia odkryło w sobie łącznie aż 85 milionów graczy (licząc do maja 2024 roku). Jak czytamy w raporcie, „silna społeczność i częste aktualizacje utrzymują The Sims 4 na szczycie gatunku symulatorów życia”. 

Na ten moment nie jest planowana piąta część, ale za to ma powstać film, za który będzie odpowiadać LuckyChap, czyli firma producencka należąca do Margot Robbie. Za reżyserię odpowiadać będzie Kate Herron, reżyserka marvelowego „Lokiego”. Wiemy również, że tajemniczy Project Rene będzie najprawdopodobniej mobilnym spin-offem The Sims z mikropłatnościami w roli głównej.

Ostatnim wypuszczonym przez Electronic Arts dodatkiem było Zakochaj się, które zrecenzował Patryk Wypchło. Autor zwracał uwagę na sporą liczbę mankamentów, które nie pozwalają mówić o tym jako o pełnoprawnym dodatku wartym 180 złotych. 

Co jeszcze możemy wyczytać z raportu? Powracające po latach College Football oraz Madden najprawdopodobniej przekroczą miliard dolarów przychodu wraz z końcem roku podatkowego w marcu 2025 roku. Wtedy również poznamy szczegółowe informacje na temat wychodzącego jutro Dragon Age’a: The Veilguard. Zachęcamy również do przeczytania recenzji tytułu BioWare’u naszego kolegi Ottona. W planach Electronic Arts na ten rok jest jeszcze jedna gra, ale nie została ona jeszcze oficjalnie zapowiedziana.