Twitter: Usprawnienia prywatnych wiadomości, szyfrowanie i podział przychodów z reklam

Jeśli korzystaliście z opcji wysyłania i odbierania prywatnych wiadomości w serwisie należącym do Elona Muska, z pewnością ucieszą was wprowadzone zmiany.

Od dzisiaj możemy odpowiadać na konkretne wiadomości prywatne, które otrzymaliśmy na swoim koncie. Co więcej, możemy dodawać do nich reakcje pod postacią emoji, które wybieramy z całkiem obszernego zbioru. I tak, rozumiem, że nie jest to nic odkrywczego, miło jednak dla odmiany napisać o zmianach w Twitterze, z których nie mogą wyniknąć żadne potencjalne problemy. Nie ma więc co narzekać, tylko cieszyć się z faktu, że prowadzenie konwersacji na platformie zostało znacznie rozbudowane i uprzyjemnione.

Kolejną atrakcją, którą Elon Musk przyszykował dla miłośników komunikowania się poprzez Twittera, jest szyfrowanie wysyłanych za jego pomocą wiadomości. CEO Tesli zdaje się podchodzić do tego tematu nader poważnie i twierdzi, że jego celem jest rozwiązanie w tego taki sposób, aby nie mógł przeczytać zaszyfrowanych wiadomości nawet z pistoletem przyłożonym do skroni.

Miliarder zapowiedział także plany wdrożenia czatu głosowego oraz wideo w swoim serwisie. Pomimo tego, że bez wątpienia jest to ciekawa opcja, zdaje się jednak, że Twitter stopniowo zaczyna odbiegać o swoich pierwotnych założeń.

W lutym Musk reklamował podział przychodu z wyświetlanych reklam jako jedną z zalet abonamentu Twitter Blue. Jak to jednak bywa w polityce i marketingu, na słowach się skończyło i temat odszedł w zapomnienie. Powrócił on jednak wraz z ogłoszeniem, że kontrowersyjny amerykański prezenter telewizyjny Tucker Carlson będzie prowadził swój show na Twitterze. Elon zdementował pogłoski, jakoby podpisał on z Carlsonem jakąkolwiek umowę, i przy okazji napomknął, że prace nad systemem pozwalającym na dzielenie się pieniędzmi z reklam z użytkownikami wciąż trwają.

Kiedy więc możemy spodziewać się jego wdrożenia? Zaskoczenia nie ma, więc pozwolę sobie to skwitować klasycznym już „wkrótce”.