Twórcy Company of Heroes chcą tworzyć mniejsze gry. Studio Relic przedstawiło plany na przyszłość
Po odłączeniu się od Segi developerzy chcą nieco zmienić swoje plany wydawnicze.
W ubiegłym roku studio Relic Entertainment uzyskało niezależność po tym, jak odłączyło się od Segi. Niestety krótko po tym developerów dotknęły zwolnienia, a jak się później dowiedzieliśmy, twórcy Company of Heroes zostali przejęci przez firmę inwestycyjną Emona Capital. Studio jednak cały czas utrzymuje, że nadal jest jak najbardziej niezależne.
Jak natomiast podaje Game Developer, Relic Entertainment ma już pewne plany na przyszłość. CEO studia, Justin Dowdeswell, przekazał w rozmowie z serwisem, że jest spokojny o to, co czeka na jego zespół.
Stawiając na niezależność i koncentrując się na naszych mocnych stronach, jesteśmy pewni, że będziemy w stanie dostarczać innowacyjne gry wysokiej jakości, które przypadną do gustu graczom na całym świecie. Relic Entertainment ma przed sobą świetlaną przyszłość i jesteśmy podekscytowani wyruszeniem w tę nową podróż.
Co ważniejsze, Dowdeswell uchylił rąbka tajemnicy co do planów wydawniczych studia. Jak się okazuje, twórcy Company of Heroes chcą teraz przestawić się na nieco mniejsze produkcje.
Nasze nowe podejście pozwala nam odpowiadać na nasze potrzeby biznesowe, mając jednocześnie silną pozycję pozwalającą reagować na możliwości pojawiające się na rynku. Chcemy współpracować z mniejszymi zespołami w krótszych ramach czasowych, co oznacza, że prawdopodobnie nowa gra pojawi się na rynku w ciągu mniej więcej 1-2 lat. Koszty budżetowe będą się różnić w zależności od skali, ale te tytuły będą mieć znacznie mniejszy budżet niż duże RTS-y Relica, nad którymi będziemy nadal pracować.
Przy czym warto tu podkreślić, że nie oznacza to całkowitego odwrócenia się studia od większych gier. Przede wszystkim jednak developerzy chcą skupić się na mniejszych i starszych tytułach, a także na przedstawieniu kultowych marek w nowym świetle – a mówiąc bardziej konkretnie, chodzi tu także o remastery i wszelkiego rodzaju odświeżone wersje gier. Twórcy zapewniają też, że nie zamierzają porzucać wsparcia dla Company of Heroes 3. Jeśli zatem sprawdzi się to, o czym mówi Dowdeswell, to już w ciągu najbliższych dwóch lat dowiemy się, co wyniknęło z tych decyzji.
Czytaj dalej
Za dzieciaka miłość do świata gier zaszczepiły we mnie erpegi (głównie pierwsze Baldury, Fallouty i Gothiki). Dziś mogę śmiało powiedzieć, że choć wciąż jest to mój ulubiony gatunek, to potrafię znaleźć coś dla siebie w niemalże każdym typie rozgrywki. Poza tym uwielbiam wciągać w medium gier osoby, które zupełnie go nie znają.