Relic Entertainment zwalnia tydzień po tym, jak zyskał niezależność
Relic Entertainment, po uzyskaniu niezależności, nie uniknął zwolnień i pożegnał się z nieokreśloną liczbą pracowników.
Nie minęło dużo czasu, od kiedy Relic Entertainment, dzięki zewnętrzem inwestorowi, stał się niezależną firmą. Wcześniej studio należało do Segi, która jeszcze pół roku temu kupiła twórców Angry Birds za niemałe pieniądze. Choć początkowo nie zapowiadano żadnych zwolnień w Relicu, to niestety ostatecznie do nich doszło.
Firma poprzez LinkedIna poinformowała nas, że będzie musiała zwolnić część pracowników, aby dać jej „najlepszą możliwą szansę na przetrwanie w coraz bardziej niestabilnej branży”. Ponadto Relic zapewnił, że wspiera tych, z którymi musieli się pożegnać. Nie wiemy natomiast, ile to osób, oraz jak ta sytuacja wpłynie na przyszłe i obecne projekty studia.
Ostatnie duże zwolnienia w Relicu miały miejsce rok temu. Wtedy to z firmą pożegnało się 121 pracowników, co zredukowało ich liczbę do około 200, patrząc na jej profil na LinkedInie. Jak zapewniano jeszcze przy okazji uniezależnienia się studia, rozwój Company of Heroes 3 miał pozostać nienaruszony. W obecnej sytuacji trudno zatem powiedzieć, do jakiego stopnia gra będzie wspierana, zważywszy na wciąż napływające mieszane recenzje graczy na Steamie.
Tym samym Relic Entertainment dołącza do grona studiów, które w ostatnich tygodniach musiały uszczuplić swoje kadry. Parę dni temu kilkadziesiąt osób musiało pożegnać się z pracą w Ubisofcie. Natomiast w tamtym tygodniu zwolnienia dosięgły pracowników amerykańskiego oddziału Nintendo.
Czytaj dalej
Gracz kiszący się przez większość życia na słabiusieńkim pececie, stąd pałający miłością do kilku tytułów wydanych przed swoim rokiem urodzenia jak Thief 2 czy Heroes III. Niezdrowo analizujący spójność mechanik gry ze światem przedstawionym. Zawsze daje najwięcej punktów w charyzmę. Fortnite spalił mu zasilacz.