Twórcy Dragon Age: The Veilguard nie chcą zdradzić, ile zobaczymy w nim nagości

Produkcje Bioware’u przyzwyczaiły nas do tego, że romansom zawartym w grach firmy towarzyszą sceny erotyczne. Nie inaczej będzie w przypadku Dragon Age: The Veilguard, a wiele wskazuje na to, że pojawiający się w produkcji bohaterowie nie będą wstydzić się nagości. Wesley LeBlanc z Game Informera donosi, że podczas swojej wizyty w siedzibie kanadyjskiego studia miał okazję obcować z dostępnym w tytule kreatorem postaci. Uwagę dziennikarza zwróciła możliwość dostosowania rozmiarów piersi protagonistki.
Redaktor stwierdził, że taka opcja nie pojawiłaby się w najnowszym Dragon Age’u, gdyby Bioware nie planowało negliżu w ujęciach przedstawiających miłosne zbliżenia, a swoje przypuszczenia przedstawił reżyserce gry. Corrine Bushe po usłyszeniu wypowiedzi dziennikarza uśmiechnęła się i powiedziała, że The Veilguard będzie „dojrzałym erpegiem”, co sugeruje, że LeBlanc może mieć rację. Twórczyni dodała, że wolałaby, żeby fani przekonali się o tym podczas zabawy z produkcją.
Po zapowiedzi Dragon Age: The Veilguard w sieci pojawia się coraz więcej szczegółów o nadchodzącej produkcji. Gra zadebiutuje w 2024 roku na PC, PlayStation 5 i Xboksach Series X/S.
Czytaj dalej
9 odpowiedzi do “Twórcy Dragon Age: The Veilguard nie chcą zdradzić, ile zobaczymy w nim nagości”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jest jakiś termin najbliższych nowych, większych pokazów gry?
Machina marketingowa ma ponoć ruszyć w sierpniu.
Zerzneli myk z Cybera, teraz media beda o tym trabic tak jak wtedy trabily.
Ciekawe czy bedzie fizyka, bo w BG3 juz nie dali, nie liczac wackow.
„Zerzneli myk z Cybera”
Chyba jeszcze się do końca nie obudziłem. Przeczytałem: „zerżnęliby Cerbera”. 😂 O tym rzeczywiście media by trąbiły. I to bardziej niż o „niedźwiedziu” z BG3.
Cycki -> dojrzaly rpg. lol.
A myślałem, że pod pojęciem dojrzały RPG, kryje się jakaś historia skłaniająca do przemyśleń, jak np. wątek Karlach i jej strach przed nieuniknionym końcem (swoją drogą, jeśli jeśli jej historia kończyłaby się wyborem między śmiercią jako wolny „człowiek” w Fearun, albo powrotem na wieczną niewolę do Zariel, to byłaby znacznie lepsza), ale wychodzi na to, że dojrzałość w dziełach kultury wyraża się poprzez RU – #* !- NIE
a Tak nie było? Ona chyba mogła albo wracać albo zostać.