Unity „przeprasza za zamieszanie” i zapowiada zmiany w opłatach

W zeszłym tygodniu doszło do niecodziennego wydarzenia: Unity Technologies ogłosiło wprowadzenie opłat za instalowanie gier opartych na jego popularnym silniku. Nietrudno było się domyślić, że takie działanie rozwścieczy nie tylko graczy, lecz także osoby tworzące na co dzień wirtualne światy przy użyciu tego narzędzia. Doszło do tego, że firma musiała zamknąć swoje biura ze względu na nadsyłane w jej kierunku groźby śmierci. Żeby temu wszystkiemu dodać pikanterii, w międzyczasie dowiedzieliśmy się, że szef Unity Technologies pozbył się tysięcy swoich akcji przed feralnym ogłoszeniem.

Dziś firma wydała oświadczenie, w którym zapewnia, że usłyszała wszystkie głosy krytyki.

W tej chwili jeszcze nie wiemy, na jak duże ustępstwa wobec swojej społeczności planuje pójść Unity Technologies, ale pod tweetem przedsiębiorstwa nie brakuje głosów, że powinno się po prostu całkowicie wycofać z zapowiedzianych opłat. Jedną z osób popierających takie rozwiązanie jest Tim Soret z Odd Tales, studia odpowiedzialnego za The Last Night, który jednocześnie zwraca uwagę, że rozwój silnika od paru lat tylko rozczarowuje twórców gier.

Wśród komentujących znalazł się także sam Geoff Keighley, który już nie może się doczekać zapowiadanych modyfikacji w ogłoszonej polityce opłat. W tej sytuacji pozostaje nam tylko czekać na kolejne ogłoszenie Unity.