Vampire Survivors 2 „mało prawdopodobne”. „Po co sequel?”, pyta twórca
Vampire Survivors jest zdaniem twórcy tak skonstruowane, że tworzenie sequela raczej nie ma sensu.
Vampire Survivors to po wyjściu z wczesnego dostępu jeden z nieoczekiwanych hitów ostatnich miesięcy (obok, na przykład, Hi-Fi Rush). Jest bardzo wysoko oceniany, sprzedaje się jak świeże bułeczki i na dodatek można go pobrać praktycznie za darmo na smartfony; jedyną formą mikropłatności jest oglądanie reklam w zamian za więcej złota i wskrzeszenie się. Nic więcej. Na naszej stronie można zapoznać się z recenzją Smugglera, który także wychwala tytuł pod niebiosa. Nic nie wskazuje jednak na to, żebyśmy mieli otrzymać w bliskiej przyszłości kontynuację.
„Po co?”
Twórca gry Luca Galante, który po sukcesie gry rozwinął swoje studio Poncle do ponad dziesięciu pracowników, udzielił wywiadu serwisowi Gamespot. Oprócz wielu anegdot wypowiedział się o możliwości stworzenia sequela.
Dzięki sposobowi, w jaki zaprojektowano Vampire Survivors, możemy wprowadzić zarówno nową zawartość, jak i nową mechanikę gry do istniejącej podstawy, więc po co robić kontynuację?
Nie znaczy to jednak, że Vampire Survivors 2 nie powstanie. Chodzi bardziej o to, że developer zamierza wkraczać na ścieżkę nie ewolucji, a raczej rewolucji. Trochę jak ma w zwyczaju Valve.
Myślę, że jeśli zrobimy kontynuację lub duchowego następcę, to powinniśmy zaproponować coś radykalnie nowego.
Do tego czasu możemy więc liczyć na tyle DLC i usprawnień, ile w Poncle uznają za słuszne. Przypomnijmy, że pierwszy dodatek ukazał się w grudniu zeszłego roku.
Czytaj dalej
Wielki entuzjasta gier z custom contentem. Setki godzin nabite w Cities: Skylines, Minecrafcie i Animal Crossing: New Horizons mówią same za siebie. Do tego rasowy Nintendron, który kupuje 10-letnie gry za pełną cenę i jeszcze się cieszy. Prywatnie lubi pływanie, sztukę i prowadzenie amatorskich sesji D&D.