W końcu porządny gameplay z Evil West studia Flying Wild Hog
Dziki Zachód, prastare ruiny i nawiedziony lasy. Takie atrakcje tylko Evil West, a obejrzymy ich teraz aż 10 minut.
Piszę "porządny gameplay", bo do tej pory mogliśmy nasycić się albo trwającym ledwie minutę trailerem, albo niemal półgodzinnym nagraniem, ale... nagrywanym z ręki na smartfonie w czasie PAX East 2022. Od tego ostatniego minęło już prawie dwa miesiące i w międzyczasie Hogi zdążyły zapowiedzieć datę premiery Evil Westa. A teraz nacieszcie oczy 10 minutami prosto z bardzo dziwnego zachodu.
Co w menu? Oczywiście nie takie znowuż opuszczone westernowe miasteczko, zwiedzanie rozległych, podziemnych jaskiń, w których pełno dziwacznych struktur, oraz spacer po mrocznym lesie. I co chwila okazja do wypalenia rewolweru lub karabinu w kultystów, pomniejsze demony i całkiem spore bestie.
Gameplay prezentuje też solidny przekrój specjalnych ciosów i strzałów, jakimi dysponuje Jessie Rentier. Na fragmentach z widocznym drzewkiem rozwoju widać, że opcji jest sporo i nie uświadczymy nudy spod znaku przeplatanki: "lekki atak, mocny atak, strzał". To będzie zdecydowanie kluczowy element gry.
zdjęć
Nie jestem za to przekonany do zmiany, jak zaszła na polu grafiki. Pierwszy gameplay trailer (wideo poniżej) stawiał na bardziej podniosłą aurę, tymczasem nowy zapis rozgrywki to krok zdecydowanie bardziej w stronę komiksu oraz (co wywchyciłem zarówno jak i SztywnyPatyk, jak i komentujący na YouTubie) akcyjniaków i slasherów z okolic 2010 roku – głównie dzięki wszechobecnym poświatom.
Z grami przełomu epoki X360/PS4 kojarzą mi się też zaprojektowane "sekretne obszary", które wymagają nie tylko wypatrzenia ich, ale odpalenia mało ekscytującej czynności, jak przeskoczenia nad rozpadliną czy spalenia rzędu krzaków.
Cóż, tak czy siak nie mogę się doczekać premiery. A jeszcze bardziej, żeby złapać grą na jakimś przedpremierowym pokazie, bo nawet styl artystyczny, który niespecjalnie mi leży, nie powstrzyma mnie, przed wymierzaniem naładowanych prądem plomb prosto w demoniczne gęby.
Czytaj dalej
Jestem szefem działów online w CD-Action. O gierkach piszę od 20 lat od gazetki szkolnej i fansite'ów, przez Playa, Komputer Świat Gry, Gamezillę, Gamikaze, Rzeczpospolitą, Gazeta.pl, Pixel, gry.wp.pl, po bycie redaktorem naczelnym Polygamii. Poza grami pielęgnuję kolekcję kilku tysięcy CD, winyli i kaset, piszę recenzje do magazynu Jazz Forum i prowadzę muzycznego peja The Seventies.