14.10.2024, 06:15Lektura na 2 minuty

Wiedźmin także dla dzieci. Geralt radzi sobie z potworami równie dobrze, co z wychowywaniem małej Ciri

„The Little Witcher” to pozycja dla przyszłych fanów Białego Wilka, dla których oryginalna saga książkowa jest jeszcze za trudną lekturą.

Czy nam się to podoba, czy nie, „Wiedźmin” (ten książkowy) i Wiedźmin (growy) to jeden z najbardziej rozpoznawalnych tworów polskiej kultury ostatnich kilkudziesięciu lat. Tłumaczenie prozy Sapkowskiego na inne języki, a potem wystrzał popularności całej smarki po premierze trzeciej części gry z czasem wymusiły wiedźmińską ekspansję. I tak mamy grę planszową, w której ruszymy pełnym potworów traktem, rozprawiając się z różnymi paskudami, ale też „ekspansję wtórną” w postaci książki kucharskiej z najróżniejszymi przepisami rodem z opuszczonej kuchni w Kaer Morhen i nie tylko. Marka dojrzewa wraz z odbiorcami, a że niektórzy z nich mogą posiadać już dzieci, to właśnie pojawił się Wiedźmin także dla najmłodszych.

„The Little Witcher” to kolejna opowieść o doskonale nam znanym Rzeźniku z Blaviken, tylko tym razem pomijająca te co bardziej krwawe fakty z życia Geralta. Tutaj wciela się on w dobrego ojca, szkolącego młodą jeszcze Ciri w Kaer Morhen. Oprócz prób przekazania dziewczynce najważniejszych umiejętności, jakie przygotują ją do życia w pełnym niekoniecznie nadnaturalnych potworów świecie, Geralt musi stawić czoła temu, co najtrudniejsze: samemu wychowywaniu dziecka. Pomagają mu w tym znane postacie z uniwersum, czyli oczywiście Yennefer i Vesemir.

Za stronę graficzną „The Little Witcher” odpowiada Giada Carboni, a rzecz została stworzona we współpracy z CD Projektem. Komiks wygląda jak coś, co będzie pomysłowym i wystarczająco lekkim wstępem do tego świata dla najmłodszych odbiorców, ale… no właśnie: lekkim. Ja swoją przygodę z „Wiedźminem” zaczynałem dawno temu i nie uwierzyłbym, gdyby ktoś zasugerował, że za 30 lat powstanie taki komiks. Z perspektywy „starego” czytelnika ostatecznie będzie to więc tylko ciekawostka, natomiast ciężko mi sobie wyobrazić przeskok z „The Little Witcher” do książkowej sagi bez trywializowania wydarzeń lub rozczarowania dużo cięższym klimatem całości.

Odłożywszy na bok być może bezpodstawne marudzenie, komiks wygląda solidnie i poniekąd koresponduje z tym bardziej ojcowskim obliczem Geralta, wokół którego kręcił się Dziki Gon. Pozycja będzie liczyć 80 stron i zostanie wydana przez Random House Worlds 13 maja 2025 roku. Jeśli chcecie kupić już teraz, preorder można złożyć np. na Amazonie – „The Little Witcher” wyceniono na 16 dolarów, a więc około 65 zł.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1448

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze