około 22 godziny temuLektura na 3 minuty

Znamy długość kampanii La Quimery. Sporo nowych informacji o kolejnej grze twórców serii Metro

La Quimera pojawi się już niedługo, ale mam złą wiadomość: możecie zobaczyć napisy końcowe, zanim całość się na dobre rozkręci.


Samuel Goldman

Po ataku Rosji na Ukrainę w 2014 roku 4A Games nieformalnie podzieliło się na dwie oddzielne ekipy. Jedna przeniosła się na Maltę, gdzie umieszczono trzon firmy, a druga pozostała w Kijowie i jest tam do dziś. W czasie ataku firma pracowała nad Metrem Exodus, co po przeprowadzce stało się nieco trudniejsze, gdyż oddział kijowski dalej pomagał przy tworzeniu gry. Po wydaniu jak na razie ostatniej odsłony serii Metro ekipa z Ukrainy zajęła się tworzeniem własnej gry. Ostatnio nabrała ona bardzo konkretnych kształtów, a studio poinformowało o formalnym rebrandingu – teraz nazywają się Reburn, natomiast ich debiutanckim projektem będzie zapowiedziana w lutym La Quimera. Tym razem zostawiamy postapokaliptyczną Rosję na rzecz Ameryki Łacińskiej i czegoś, co bardziej przypomina Crysisa. Na drugim zwiastunie było to widoczne nawet bardziej, co w świetle zawieszenia prac nad Crysisem 4 nie jest taką złą wiadomością…

Jak dowiedział się Alessio Palumbo z Wccftech, La Quimera formalnie powstaje od 2020 roku, jednak kolejny atak Rosji pokrzyżował oryginalne plany firmy i wszystko wydłużył. O settingu developerzy wypowiedzieli się w ten sposób:


Ameryka Łacińska zafascynowała nas z uwagi na bogatą mieszankę kultur oraz warstw historycznych. W połączeniu z osadzeniem akcji w niedalekiej przyszłości dostaliśmy niemal nieograniczoną swobodę twórczą do wykreowania przekonujących i wyjątkowych realiów (…). Akcja La Quimery rozgrywa się w latach 60., w przyszłości ukształtowanej przez polityczną niestabilność, która całkowicie zmieniła granice różnych krajów. Świat przypomina bardziej rozdrobnienie feudalne na skalę globalną, ale przy wykorzystaniu technologii XXI wieku. W tym dystopijnym, postindustrialnym świecie prywatne firmy wojskowe i korporacje kontrolujące kluczowe zasoby posiadają władzę i wpływy.


Ołeksandr Kostiuk, project lead w Reburn

Przyszłość jak zawsze rysuje się w bardzo kolorowych barwach. Rozumiem gwałtowny zwrot studia w zupełnie inną stronę – jakkolwiek opłacalna nie byłaby dalsza eksploatacja tematów „wschodniego postapo”, nie dałoby się uciec od smrodu ZSRR. To, od czego developerzy nie uciekają, to fabuła. Tak samo, jak seria Metro, także La Quimera będzie strzelanką koncentrującą się na opowiadaniu historii, choć długość rozgrywki jest nieporównywalnie mniejsza:


Jesteśmy skupieni na tworzeniu opartego na opowieści doświadczenia i zdecydowaliśmy się na bardziej liniowe lokacje. Gracze dalej będą mogli znaleźć ukryte i opcjonalne lokacje. Rozwój produkcji ciągle jest w toku, więc rozważamy dalszą rozbudowę całości, jednocześnie pozostając wiernymi podstawowym założeniom (…). Przejście fabuły zajmie doświadczonym fanom strzelanek około 5 godzin. Ci, którzy szukają dodatkowych wyzwań związanych z kooperacją, mogą przedłużyć ten czas o kilka godzin.


Ołeksandr Kostiuk, project lead w Reburn

Przypominam, że w La Quimerę można grać samotnie, ale można ze znajomymi i choć rozgrywka w obydwóch trybach będzie różnić się niuansami, to ostatecznie ma to być bardzo podobne doświadczenie. Ponadto twórcy mają pomysły na rozbudowanie opowieści w przyszłości nie tylko w ramach sequeli, lecz także debiutanckiej gry.

La Quimera pojawi się już 25 kwietnia na pecetach. Na razie nie ma oficjalnych informacji odnośnie do wydania tytułu na konsolach. Jeśli chcecie mieć szansę pogrania odrobinę wcześniej, możecie dołączyć do zamkniętej bety, która startuje już jutro – wystarczy poprosić o dostęp na Steamie.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1778

Obserwujących6

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze