Szpile: Doom na przejściówce od kabla HDMI
Twoja cotygodniowa dawka przekąsu.
📍 Assassin’s Creed Shadows można niemal w całości przejść jedną postacią, ignorując tę drugą – podpowiada reżyser kreatywny gry. Hmmm… tę KTÓRĄ? :) Brzmi to dość… rozpaczliwie. I po diabła zatem dwoje różnych bohaterów, skoro wychodzi na to, że ich wybór nie ma większego sensu?
📍 Na Steamie pojawiło się A Game About Digging A Hole – gra, w której kopie się dziury w ziemi. I nic więcej się w niej nie dzieje. Cóż, zebrała ponad 3000 recenzji w ciągu pięciu dni od premiery, z czego ogromna większość jest pozytywna. Nie chcę szukać dziury w całym, ale chyba właśnie wracamy do gier o długości i poziomie skomplikowania z okolic 1981… Ehm, może lepiej nie drążmy tego tematu.
📍 W badaniach zleconych przez firmę modl.ai aż 77% ankietowanych developerów uznało, że na wydanych przez nich grach nie przeprowadzono wystarczającej kontroli jakości. …Nie może być! Kto by się spodziewał, patrząc na ostatnio wypuszczone tytuły, no kto?! Ale tak serio – skoro ludzie takie gry kupują i nie robią zwrotów, to najwyraźniej im taki stan rzeczy nie przeszkadza, czyli jest okej. Kupią, ponarzekają, wytkną błędy, zrobi się patcha albo pięć, potem edycja GOTY, na koniec również zabugowany remake – a interes się kręci.
📍 Anthropic, twórca Claude, czyli jednego z najpopularniejszych asystentów AI, wymaga, by kandydaci do pracy w firmie potwierdzili, że nie użyli sztucznej inteligencji do przygotowania CV: „Chociaż zachęcamy ludzi do korzystania z systemów AI, aby pomóc im pracować szybciej i bardziej efektywnie, prosimy o niekorzystanie z asystentów AI podczas procesu aplikacyjnego. Chcemy zrozumieć twoje osobiste zainteresowanie Anthropic bez pośrednictwa AI, a także chcemy ocenić twoje umiejętności komunikacyjne niewspierane przez AI”.
Tak to będzie wkrótce wyglądać:
Szukający pracy: „AI,
napisz mi ładne CV”.
Pracownik HR: „AI, oceń to CV”.
A i tak za kolejne dwa-trzy lata obaj będą bezrobotni.
📍 O ekranizacji Just Cause usłyszeliśmy w 2011 roku. W 2025 właśnie zatrudniono (już dziewiątego!) scenarzystę i kolejnego reżysera tego filmu. O, to teraz z górki – najdalej w 2035 powinni rozpocząć zdjęcia.
📍 Dobra, na czym teraz uruchomiono Dooma?
Tego nie zgadniecie… na przejściówce do kabla HDMI podłączonego do komputera! Konkretniej przejściówce ze złącza Lightning z HDMI. Jest to możliwe, bo zawiera ona układ elektroniczny pracujący pod skrajnie uproszczonym biosem. (A autor skorzystał z luki w zabezpieczeniach bootromu, która pozwala na uruchamianie dowolnego kodu na urządzeniu pracującym pod kontrolą iOS). Oto dowód!
Co do mnie to zdziwię się już tylko wtedy, gdy ktoś odpali Dooma na czymś, w czym nie ma w ogóle żadnej elektroniki. No chyba są jeszcze takie rzeczy, nie?
📍 W Szpilach cyklicznie powracają dwa tematy. Pierwszy: na czym to udało się odpalić Dooma. Ale to już odfajkowaliśmy. To pora poruszyć drugi tradycyjny temat: usługa PSN znów padła. Tym razem wprawdzie „tylko” na niecałe 24 godziny, lecz tradycji stało się zadość. Zaprawdę powiadam wam, że do końca świata dwie rzeczy są w Sony pewne – wymaganie od graczy, by zakładali konta w jego usłudze, i regularne wykrzaczanie się tejże. Ramen!
Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.