Szpile: Fałszerz kolekcjonerskich big boksów

📍 Tajlandzki Fan Star Citizen zamienił swój pokój w kokpit statku Crusader Hercules, kosztem ok. 30 tysięcy dolarów. Jak na fana SC to bardzo sensownie wydał swoje pieniądze.
📍 Na forum gry War Thunder po raz kolejny dochodzi do wycieku… tajemnic wojskowych. Wszystkiemu winni fani, którzy w prawdziwym życiu mają do czynienia z prawdziwymi czołgami i boli ich, że w grze nie wszystko jest tak, jak jest naprawdę. I mówią, co jest nie tak, przy okazji ujawniając tajne informacje… Tym razem jakiś Chińczyk podzielił się niejawnymi informacjami na temat chińskiego pocisku przeciwpancernego DTC10-125, nawet wrzucając fotkę pewnego istotnego elementu. Wątek szybko zniknął, podejrzewam, że podobnie jak jego twórca. Kubuś Puchatek ma długie łapki.
📍 Wpadł fałszerz starych gier, który przez kilka lat sprzedawał swe – w sumie niezbyt starannie wykonane – podróbki kolekcjonerom „big boksów”. Zarobił na tym jakieś sto tysięcy dolarów. Był na tyle bezczelny, że niektóre z tych jego dyskietek z grami były… czyste, tzn. bez żadnej nagranej treści. Cóż, widać doskonale wiedział, że nikt nie będzie chciał tych „gier” uruchamiać… Nie wiem, czy bardziej podziwiać jego bezczelność, czy naiwność nabywców. Stare, a głupie. 😛
📍 Diablo: Immortal nie zadebiutuje w Belgii i Holandii ze względu na lootboksy uznane za „totalny hazard”. Zdaniem tamtejszych rządów lootboksy w grach to diablo immoralne zagranie.
📍 Francuzi w trosce o piękno swego języka postanowili zastąpić rozmaite gamingowe terminy zaczerpnięte z angielskiego na czysto francuskie odpowiedniki (w większości zresztą dosłownie je tłumacząc, np. casual gamer – joueur occasionnel (gracz okazjonalny), a czasem tworząc dziwne jakieś i przydługie terminy. Np. esport: jeu vidéo de compétition (rywalizacyjna gra wideo). Na miejscu francuskich graczy powiedziałbym tylko LOL… ops… MDR (Mort De Rire), czyli ŚSG (Śmiać Się Głośno).
📍 Wiecie jaki jest gamingowy szczyt bezczelności? Ukraść komuś konsolę PS4, a potem wysłać do niego maila z prośbą o hasło do jego konta z grami z PlayStation Plus. Dokonał tego pewien ruski sołdat w Ukrainie, zaznaczając przy tym w mailu do Ukraińca, że chodzi mu tylko o gry, a jego korespondencji czytać nie będzie. Nie wiem, co bardziej podziwiać – tupet czy naiwność Rosjanina… Nowemu posiadaczowi konsoli wypada życzyć wielu headshotów i żeby się nieźle rozerwał.
📍 Zagadka: co to jest? Zrobione z betonu, medytuje, ma 20 cm i zupełnie nie przypomina Ciri z gier czy filmów o wiedźminie? …Tak, to figurka Ciri stworzona przez CDP Red. Chociaż w sumie ekspresję ma podobną do tej serialowej, więc może się czepiam?

📍 Dobra, może to nie ma za wiele wspólnego z grami, ale co mi tam. Cezary Pazura reklamuje figurki Mattela. Na potęgę wyluzowanego pazura, zacne to! Szczegóły tutaj.

Czytaj dalej
6 odpowiedzi do “Szpile: Fałszerz kolekcjonerskich big boksów”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Patrząc na ukraińskie zarobki to pewnie zbierał na to PS4 i bibliotekę gier sporo czasu :/ W kontekście wojny takie PS4 to pierdoła, ale i tak smutno :/
Z jakiego powodu francuskie okreslenia graczowe są w szpilach? Francja słynie z dbałości o swój język, i tutaj nie ma wyjątku.
A figurka Ciri jest gorsza, bo czarna? Czy co? 😉
Z powodu, ze wszelka przesada jest smieszna.
A co do Ciri to co, masz problem ze czarna?
A ja, ze niepodobna.
„Nie wiem, czy bardziej podziwiać jego bezczelność, czy naiwność nabywców.”
Na czym niby polegała naiwność tych osób?
Ze w zaden sposob nie weryfikowali autentycznosci zakupu. Chcesz Mone Lise? Albo autograf Ryszarda Lwie Serce? Tanio sprzedam. 🙂
„Dobra, może to nie ma za wiele wspólnego z grami, ale co mi tam.”
To samo pomyślał newsman cdaction.pl pakując toto do News’ów zamiast Nadgodzin 😉