Szpile: K***vsko nedobre novinky!
Twoja cotygodniowa dawka przekąsu.
📍 Prezes Electronic Arts uważa, że porażka Straży Zasłony wynika z nieprzystosowania się jej twórców do „ewoluujących wymagań graczy”. Ponadto jego zdaniem owi gracze oczekują elementów gier-usług. …Taaak. Potrzebują też mikrotransakcji, NFT, płatnych DLC oraz dużo droższych i niedopracowanych produkcji, a także więcej takich CEO ze znacznie wyższymi pensjami niż dotąd. Tego właśnie chcemy!
PS Zaczynam naprawdę martwić się o nowego Mass Effecta…
📍 K***vsko nedobre novinky! Wiecie, że w Kingdom Come: Deliverance 2 pojawia się Zawisza Czarny (zwany w grze Zawiszą z Garbowa)? I to, wyobraźcie sobie, nie jest rycerzem bez skazy i nocnej zmazy! Wraz z węgierskimi wojskami pacyfikuje bowiem czeskie wioski. Uuu, ktoś tu robi Zawiszy czarny PR… (Astrologowie ogłaszają, że liczba pozytywnych opinii o tej grze wśród polskich fanów maleje).
📍 Skoro już o KCD2 mowa… Reżyser gry ma wyraźnie „bolest v zadku” z tego powodu, że ocena produkcji spadła poniżej 90/100, gdyż dwa sajty dały jej noty rzędu 5-6/10. Gość nazywa te portale sarkastycznie „wiarygodnym źródłem newsów”, a potem miażdży, ciskając im w twarze: „Bądźcie dumni ze swoich wybitnych standardów dziennikarskich!”. Nie wiem, ile lat ma ów człowiek, ale chyba powinien szybko dorosnąć i nauczyć się co nieco o standardach komunikacji.
📍 I jeszcze raz o KCD2! Fragment recenzji z pewnego sporego sajta. Aż mnie ZAKUO w oczy. A te „lewicujące” przedmioty to na pewno sierp i młot, wiadomo. Ależ balejaż autora, istna hatakumba. Korektora nie winię, bo go tam nie było.

📍 Oficjalny artbook Assassin’s Creed Shadows, ujawniający informacje na temat fabuły, bohaterów i innej zawartości gry, został udostępniony na popularnej stronie dla dorosłych. Z ciekawości tam wszedłem i muszę o nim powiedzieć, że… yyy… znaczy jakoś tak o nim zapomniałem. Ale jak tam też zajrzycie, to uważajcie na spoilery!
📍 Sony blokuje moda do Bloodborne’a z trybem 60 fps-ów. Co więcej, zażądało, by ten fanowski projekt został skasowany. Cóż, moją pierwszą myśl po przeczytaniu tej wiadomości idealnie wyraził jeden z komentujących pod owym newsem, więc po prostu go zacytuję: „Proszę mi to usunąć! My tutaj będziemy frajerów golić remasterem za 269 zł, a nie jakieś darmowe mody”.
📍 Od kilku dziesięcioleci w mieście San Ramón na Kostaryce działa supermarket Super Mario – nazwany tak przez jego założyciela, José Mario Alfaro Gonzáleza. W 2024 z niejasnych powodów ludzie z Nintendo uznali, że to „Super Mario” narusza ich prawa autorskie i wytoczyli właścicielom proces. I go przegrali. Powiedziałbym: „No i super!”, ale boję się pozwu od Wielkiego N, bo to „super” też może jednak mu się nie spodobać…
📍 Ostatni sezon „Wiedźmina” nie musi być pożegnaniem Netfliksa z tym uniwersum. Showrunnerka serialu, Lauren S. Hissrich, przyznała, że ma mnóstwo pomysłów na spin-offy. Zaraza, to brzmi jak groźba. Albo przepis na finansową katastrofę, sądząc z tego, jak potoczyły się losy dotychczasowych pobocznych produkcji ze świata Geralta.
📍 Taka refleksja… LUDZIE od OpenAI jęczą w mediach, że LUDZIE od DeepSeeka nielegalnie wykorzystali efekty ich pracy do szkolenia swojej sztucznej inteligencji. Hmmm… Czyż nie jest to dokładnie to samo, co oni wcześniej robili LUDZIOM, tzn. twórcom?
PS Obawialiśmy się, że sztuczna inteligencja „wykoleguje” nas z rynku pracy. Na razie jedna AI zrobiła to innej.
📍 Kolejne ćwiczenie z korpomowy: „Teraz, kiedy Dragon Age: The Veilguard został wydany, główny zespół BioWare rozwija kolejnego Mass Effecta (…). Rzuciliśmy sobie wyzwanie zapewnienia jak najlepszych wrażeń naszym fanom. Skorzystamy z okazji pomiędzy cyklami rozwoju kolejnych tytułów, by przemodelować to, jak pracujemy”. To chyba była prosta zagadka: „Zespół tworzący ME zostanie zredukowany w stosunku do tamtego, bo pozwalniamy sporo osób. Have a nice day”.
Byt teoretycznie wirtualny. Fan whisky (acz od lat więcej kupuje, niż konsumuje), maniak kotów, psychofan Mass Effecta, miłośnik dobrego jedzenia, fotograf amator z ambicjami. Lubi stare, klasyczne s.f., nie cierpi ludzkiej głupoty i hipokryzji, uwielbia sarkazm i „suchary”. Fan astronomii, a szczególnie ośmiu gwiazd.