17
około 12 godzin temuLektura na 3 minuty

BioWare potwierdza zwolnienia. Nowego Mass Effecta stworzy mniejszy zespół niż ostatniego Dragon Age’a

Co prawda większość developerów znajdzie pracę w innych studiach EA, ale samo BioWare znowu zmniejsza swój zespół.


Samuel Goldman

Od czasu wydania Veilguarda BioWare ma kłopoty – to jest fakt. Początkowo sprawę próbował pudrować sam szef Electronic Arts, jednak rzeczywistość okazała się bezlitosna. Produkcja nie spełniła pokładanych w niej oczekiwań i udało jej się przyciągnąć prawie o połowę mniej graczy niż zakładało EA. Trudno powiedzieć, jaki wywrze to wpływ na przyszłość studia; Electronic Arts znane jest z korporacyjnych „mordów” swoich studiów, bezlitośnie zamykając tych, którzy stali się balastem. Jedynym, co może przemawiać za dalszym funkcjonowaniem BioWare, jest historia studia i fakt, że ma w portfolio wiele kasowych hitów. Jak daleko firma zajedzie na takim paliwie?

Byle do premiery nowego Mass Effecta, który tworzy się już od jakiegoś czasu. Na razie w kwestii gry dostajemy sprzeczne sygnały: producent zachwala zespół i teasuje poruszany w grze wątek, ale już miesiąc później okazuje się, że gra mogła nie wejść jeszcze w fazę pełnej produkcji. Prawdopodobnie obydwie wiadomości są prawdziwe, a łączy je to, o czym BioWare nie bardzo chciało mówić otwarcie, czyli restrukturyzacja. Nowa notka na firmowym blogu rozwiewa wszelkie wątpliwości:


Teraz, kiedy Dragon Age: The Veilguard został wydany, główny zespół BioWare rozwija kolejnego Mass Effecta z udziałem weteranów oryginalnej trylogii, w tym Mike’a Gamble’a, Prestona Watamaniuka, Dereka Wattsa, Parrisha Leya i innych (…). Rzuciliśmy sobie wyzwanie zapewnienia jak najlepszych wrażeń naszym fanom. Skorzystamy z okazji pomiędzy cyklami rozwoju kolejnych tytułów, by przemodelować to, jak pracujemy. 


Gary McKay, general manager w BioWare

W trakcie pisania naszła mnie taka refleksja, że chyba już to gdzieś widziałem. Co więcej, nawet sam to napisałem – w 2023 roku słyszeliśmy podobną śpiewkę. Wtedy wiązało się to ze zwolnieniem około 50 osób i pozostało bez wpływu na produkcję Dragon Age’a, a dziś nie poznaliśmy konkretnych liczb odnoszących się do zwalnianych pracowników, ale mamy ładną formułkę:


Biorąc pod uwagę obecny etap rozwoju, nie wymagamy wsparcia całego zespołu. Mamy mnóstwo niesamowitych talentów w EA, a w ciągu ostatnich kilku miesięcy starannie pracowaliśmy, by dopasować naszych kolegów i koleżanki do innych zespołów w EA.


Gary McKay, general manager w BioWare

Według źródeł IGN-u część pracowników odpowiedzialnych za Veilguarda została zwolniona, gdyż cel ich zatrudnienia został wypełniony, jednak dano im czas na ubieganie się o inne stanowiska, jeśli wyrażą na to chęć.

Przyszłość BioWare’u rysuje się w coraz mroczniejszych barwach. Niezależnie od stanu i jakości nowego Mass Effecta mam wrażenie, że przed developerami stoi ostatni, najważniejszy test: będą musieli odzyskać zaufanie graczy, co po Dragon Age’u nie będzie łatwe, ale także wypełnić cele sprzedażowe wydawcy, który w każdej chwili może zamknąć całą firmę.


Czytaj dalej

Redaktor
Samuel Goldman

I have no mouse and I must click.

Profil
Wpisów1642

Obserwujących4

Dyskusja

  • Dodaj komentarz
  • Najlepsze
  • Najnowsze
  • Najstarsze