Skull and Bones nigdzie się nie wybiera. Ubisoft już planuje kolejny sezon

Skull and Bones nigdzie się nie wybiera. Ubisoft już planuje kolejny sezon
"Sam Goldman"
Ubisoft zdecydował się kontynuować wsparcie dla gry, która nie radzi sobie najlepiej.

Wczoraj wypłynęły informacje o wieloosobowej strzelance Ubisoftu, która powoli się zwija – opublikowano nowy update, składający się z zawartości planowanej z myślą o wszystkich przyszłych sezonach, a całość pożyje jeszcze co czerwca 2025 i zostanie wyłączona. Jeśli weźmiemy pod uwagę początkowe, duże zainteresowanie, to spadek bazy graczy musiał być ogromny. Druga gra-usługa Ubi, czyli Skull and Bones, według plotek też nie radzi sobie najlepiej – mamy dostęp tylko do statystyk Steama, wg których w grze od drugiej połowy września pojawia się regularnie mniej niż 1000 osób na dobę.

Możemy tylko domniemywać, że na innych platformach sytuacja jest lepsza, ale plotki z różnych, niekoniecznie wiarygodnych źródeł mówią, że jest raczej podobnie – może gdyby Skull and Bones nie pozostawało przez wiele lat w piekle produkcyjnym, sytuacja byłaby lepsza. Tak czy siak, Ubi podobno nie zraża się słabymi wynikami i planuje dalej wspierać tę produkcję. Według informacji Toma Hendersona, 1. sezon drugiego roku wsparcia Skull and Bones ma ukazać się na początku 2025 i będzie zawierał nowe tryby PvP, lokacje oraz wiele więcej. Ponadto twórcy mają w planach więcej crossoverów, a jednym z nich ma być ten najbardziej oczywisty, czyli z Black Flagiem w okolicach daty premiery remake’u.

https://x.com/InsiderGamingIG/status/1869475012966785277

Informacje o dalszym wsparciu Skull and Bones spotykają się z różnymi reakcjami, jednak, jak to w przypadku wieści od Ubi, trudno znaleźć pozytywne opinie. Fakty są takie, że nawet jeśli nie mamy danych ze wszystkich platform, gra nigdy nie była tak popularna w swojej niszy, jak XDefiant w swojej. Skoro gry-usługi mają przede wszystkim zarabiać na swoje utrzymanie, to unikanie otwartej konfrontacji z najpopularniejszymi strzelankami wieloosobowymi i trzymanie stabilnej bazy graczy w tamtym tytule wydaje się zadaniem łatwiejszym, niż szorowanie starą krypą po dnie.

Jaki jest więc cel Ubi w dalszym rozwijaniu Skull and Bones? Ja stawiałbym na próbę dotrzymania do premiery remake’u Black Flaga i wywołania tym echa, które skłoni graczy do spróbowania bliźniaczego tytułu. Jeśli to się nie uda, produkcja pójdzie w ślady XDefianta. Cóż, przynajmniej pracownicy mają czas na spokojnie poszukiwanie nowej pracy przed powtórką sytuacji z początku miesiąca

Dodaj komentarz