Ostatnie podrygi strzelanki Ubisoftu. XDefiant po raz ostatni otrzymuje nową zawartość, gra w przyszłym roku zostanie zamknięta
Ostatni duży update do XDefianta dodaje zawartość z kilku kolejnych planowanych sezonów.
Kiedyś byłem wielkim fanem Ubisoftu i dałbym się pokroić za Prince of Persia: Warrior Within czy Splinter Celle, ale te czasy dawno przeminęły. Pozostał wiecznie przekładany remake Piasków Czasu i mgliste obietnice powrotu Sama Fishera, jaki ostatecznie pojawi się tylko w netfliksowej animacji. Francuski developer to teraz przede wszystkim gry z otwartym światem i kontrowersyjne decyzje, obliczone na… właściwie to trudno wskazać powody. Powstające ponad dekadę Skull and Bones okazało się średniakiem, a zainteresowanie nim błyskawicznie zjechało do poziomu Suicide Squad: Kill the Justice League. Ogłoszony w 2021 XDefiant nie miał tak burzliwej historii tworzenia, jednak w kwestii opóźnień premiery przeszedł dokładnie tę samą drogę.
Gra wyszła w maju i zanotowała solidne zainteresowanie kilka dni po starcie – 3 miliony graczy to zaskakująco dużo, z kolei Ubi energicznie wzięło się do roboty i natychmiast zaczęło prace nad łatkami oraz zawartością do pierwszego sezonu, jaki zadebiutował 2 miesiące później. Kolejne tygodnie to już klasyka gier-usług, a więc powolne gnicie, utrata zainteresowania dotychczasowych graczy i brak pomysłu na to, jak przyciągnąć do ekranu nowych. Ostatecznie Ubisoft postawił odpowiedzialnym za grę developerom ultimatum i od tego momentu tylko formalnością były dalsze kłopoty początkowo obiecującej strzelanki, która ostatecznie po pół roku zostaje zamknięta. Dziś zadebiutowała ostatnia aktualizacja z nową zawartością, o której wypowiedział się jeden z twórców:
Ubisoft nie tylko pozwolił małemu zespołowi dalej pracować nad grą i dodawać planowaną zawartość 3. sezonu, ale także umożliwił dodanie rzeczy tworzonych z myślą o przyszłych wydarzeniach w grze. Ostatecznie oferujemy wam pełną zawartość z 3. sezonu oraz treść planowaną oryginalnie na sezony 4-8.
Do gry trafiły 3 nowe frakcje, 13 nowych map, nowe wydarzenie, pukawki, a nawet klasa stworzona z myślą o fanach Assassin’s Creeda. Jeśli spojrzymy na to z perspektywy innych gier-usług, to Ubi wykonało dobrą robotę: otrzymujemy bardzo dużo dobra, które sympatykom XDefianta dostarczy sporo wrażeń i być może zapewni świetną rozgrywkę do końca roku. Tylko z drugiej strony produkcja w 2025 definitywnie kończy żywot, więc czy w świetle strzelankowo-wieloosobowej „klęski dobrobytu” warto w ogóle sięgać po umierający tytuł?
XDefiant jak The Crew?
Chciałbym wierzyć, że Ubi w ostatnich latach się po prostu pogubiło i to nie korporacyjna chciwość łamana na nieczułość względem potrzeb fanów odpowiada za kolejne ruchy firmy i odebranie graczom dostępu do The Crew było tylko wypadkiem przy pracy. Sytuacja z tamtą ścigałką znajdzie rozwiązanie w sądzie, a The Crew 2 ma tego błędu nie powtórzyć, oferując wsparcie jeszcze przez długi, ale niesprecyzowany czas. Jak będzie z XDefiantem? Najnowszy update był ostatnim, jaki się ukaże, jednak same serwery pozostaną aktywne do 3 czerwca 2025. The Crew Unlimited pozwoliło odtworzyć zamkniętą samochodówkę, więc kto wie – może oficjalna śmierć XDefianta okaże się nieoczekiwanym wstępem do modderskiego życia po życiu...