rek

Rozwój Capcomu drastycznie zwolnił. Firma zapewnia, że wciąż znajduje się na dobrej drodze

Rozwój Capcomu drastycznie zwolnił. Firma zapewnia, że wciąż znajduje się na dobrej drodze
Krzysiek "Gwint" Jackowski
Capcom wciąż może przebić swoje dotychczasowe dokonania.

Gdybyśmy mieli wymienić jedną firmę z Japonii, która w ciągu ostatnich lat utrzymywała stałą oraz wysoką formę, to prawdopodobnie na szczycie znalazłby się Capcom, który konsekwentnie od kilku lat dostarcza świetne produkcje, zarabiając przy tym niemałe pieniądze. Oczywiście zdarzają się wpadki, jak mobilna wersja Resident Evil 2 Remake, ale gdyby studio powróciło do starych, lecz wciąż wyczekiwanych marek, jak np. Dino Crisis, to nie musiałaby się pewnie męczyć z doniesieniami takimi jak te.

Najnowsze sprawozdanie finansowe z trzeciego kwartału roku podatkowego 2024 ujawniło spory spadek w zarobkach Capcomu względem poprzedniego, 2023 roku. Ostatnie dziewięć miesięcy przyniosło mniejsze przychody operacyjne o ponad 16% względem podobnego okresu rok wcześniej. To w połączeniu z innymi czynnikami przekłada się na ponad 33% mniejszych dochodów netto. Informacja ta jest nieco gorsza od wcześniejszych przewidywań analityków, z tego też powodu niektórzy zaczęli bić na alarm.

Capcom jednak nie wykonuje żadnych panicznych ruchów i stara się uspokoić wokół siebie atmosferę. Należy pamiętać, że w podobnym okresie roku podatkowego 2023 na rynek wypuszczano Street Fightera 6, jedną z najlepiej ocenianych odsłon w historii serii, która przyniosła Capcomowi również niemałe pieniądze

Ostatni kwartał 2024 może być pod tym względem podobny, gdyż na w połowie lutego na półki sklepowe trafi długo wyczekiwany Monster Hunter: Wilds. Konkurencja jest bardzo silna, ponieważ w podobnym czasie na rynek trafią Kingdom Come: Deliverance 2, a także siódma odsłona Civilization. Patrząc jednak na dobrze sfundamentowaną oraz obszerną bazę fanów Monster Huntera, można spodziewać się, że sprzedaż gry będzie odbierana raczej w pozytywnym kontekście.

3 odpowiedzi do “Rozwój Capcomu drastycznie zwolnił. Firma zapewnia, że wciąż znajduje się na dobrej drodze”

  1. „ale gdyby studio powróciło do starych, lecz wciąż wyczekiwanych marek, jak np. Dino Crisis,”

    Guzik prawda to całe oczekiwania na Dino Crisis skończyłoby się tym, że nikt by tego nie kupił. Więcej krzyków jest teraz niż byłoby realnej sprzedaży po premierze, dinozaury to dzisiaj temat tak niszowy i dziecinny dzięki Hollywood, że tematyka jest mało interesująca.

    • Dino Crisis to taki niedopieszczony Resident Evil ale z dinozaurami, więc pewnie by się nie sprzedał jakoś wow (albo jedno by wygryzło drugie tak jak to było właśnie kiedyś pomiędzy dwiema seriami)

    • „dinozaury to dzisiaj temat tak niszowy i dziecinny”

      Ale dinozaury to Ty szanuj…

Dodaj komentarz