Rozpoczęła się zbiórka na planszowego Gothica. Projekt ufundowano w 2 godziny

Już od stycznia wiadomo było o planszówce w świecie Gothica o podtytule A Shadow’s Quest. Oczywiście, jak to często bywa przy przenoszeniu gier wideo na stoły, THQ Nordic, obecny właściciel praw do Gothica, zapowiedział specjalną zbiórkę na GameFound.
Przez pewien czas wokół tego tytułu narosły drobne kontrowersje, wynikające z podejścia ekipy tworzącej A Shadow’s Quest. Chodziło m.in. o brak języka polskiego, który został dodany później, a także o słowa twórców, jakoby „sama marka nie była dla nich najważniejsza”. W międzyczasie poznaliśmy także szczegóły dotyczące rozgrywki, a także jak będą wyglądać plansze czy figurki.
Dzisiaj natomiast wystartowała sama zbiórka i całość została ufundowana w ciągu dwóch godzin (w tym czasie zebrano wymagane 50 tys. euro). Rozgrywka przeznaczona jest dla jednego lub nawet pięciu graczy, a partyjka w planszówkowego Gothica powinna zająć około 3 godzin.
Gracz wciela się w rolę jednego z Cieni ze Starego Obozu. Do wyboru będzie osiem klas startowych, a przy okazji będzie można wybrać także osiem kart pochodzenia zapewniających unikatowe zdolności już na starcie rozgrywki.
W ramach ciekawostki warto dodać, że przy okazji prezentacji Gothic: A Shadow’s Quest najprawdopodobniej pokazano nam po raz pierwszy wygląd orka z nadchodzącego remake’u Gothica. Można dojść do takiego wniosku ze względu na to, że inne oficjalne grafiki pochodzą prosto z projektu studia Alkimia Interactive.

Co do remake’u Gothica, wciąż nie wiadomo, kiedy światło dzienne ujrzą odświeżone przygody Bezimiennego. Ostatnio otrzymaliśmy demo, w którym mogliśmy pochodzić Nyrasem po początkowej lokacji oraz powalczyć m.in. ze ścierwojadami. Niestety wersja demonstracyjna nie została przyjęta zbyt dobrze i mieszane opinie setek graczy najprawdopodobniej mocno wpłyną na ostateczną datę premiery.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Rozpoczęła się zbiórka na planszowego Gothica. Projekt ufundowano w 2 godziny”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Jeszcze oferują język rosyjski jeśli uzbiera się 1000 chętnych. To, że dalej jakakolwiek firma chce iść na rękę rosjanom jest absolutnie obrzydliwe. Początkowo byłem zainteresowany projektem, ale patrząc na to(plus samo wykonanie) to podziękuję bez żadnego żalu.
Po w mojej ocenie bardzo kiepskim Wiedzminie Stary Swiat, nigdy przenigdy juz nie wespre gry planszowej na podstawie gry komputerowej. Fakt faktem, ze na tamtym Wiedzminie w sumie zarobilem ze 200zl, bo go sprzedalem dosc szybko, ale no wolalem w niego pograc :p
No świetnie