God of War to najszybciej sprzedający się exclusive w historii PS4…

Na blogu PlayStation Asad Qizilbash, wiceprezes ds. marketingu, pręży muskuły. W ciągu raptem trzech dni od premiery God of War rozszedł się w nakładzie 3,1 mln kopii. Warto odnotować, że mowa tu o egzemplarzach sprzedanych (sold), a nie dostarczonych do sklepów (shipped). Wydawcy zazwyczaj sztucznie pompują swoje wyniki podając tę drugą liczbę, ale Bóg wojny najwidoczniej nie musi.
Shannon Studstill, szefowa Santa Monica Studio, wystosowała z tej okazji oświadczenie, od którego nabawicie się próchnicy.
Chciałabym osobiście podziękować milionom fanów z całego świata, którzy zdecydowali się wyruszyć wraz z Kratosem na jego najnowszą przygodę. Wasze wsparcie jest naprawdę inspirujące, to powód, dla którego codziennie przekraczamy granice. Chciałabym także podziękować naszemu dyrektorowi kreatywnemu, Cory’emu Barlogowi (który zareagował na sukces nader osobiście – przyp. red.) oraz szefowej produkcji, Yumi Yang, a także naszemu wspaniałemu zespołowi Santa Monica Studio. Wiara w wizję naszej gry i pasja do opowiadania historii jest w tym zespole niezaprzeczalna.
Tym samym GoW to nie tylko najwyżej oceniany exclusive w historii PS4, ale i najlepiej sprzedający się exclusive w historii PS4. Wynik jest, rzeczywiście, rewelacyjny, jednak jak słusznie przypomina Daniel Ahmad, analityk agencji Niko Partners:

Wydaje się jednak, że Barlog może spokojnie śnić swój sen o pięciu kolejnych odsłonach cyklu.
Czytaj dalej
22 odpowiedzi do “God of War to najszybciej sprzedający się exclusive w historii PS4…”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
…co znaczy tyle, że sprzedaje się 4 x gorzej niż GTA V
Może tym razem nie będą nam kazali czekać 8 lat na kontynuację 😛 Ja naprawdę nie lubię tasiemców i takim seriom jak chociażby GTA czy The Elder Scrolls długie przerwy dobrze robią, ale ostatnia scena z GoW(2018) jest tak bardzo otwartym zakończeniem, że to się prosi o szybki sequel. Oby zdążyli przed końcem tej generacji 😀
@greedosk|Twórcy już przed premierą stwierdzili, że nie będzie żadnych DLC, więc trzeba czekać na drugą część, która pewnie wyjdzie na sam koniec generacji.
spadnie z ceny do 140 to na pewno kupie, puki co mam w co pykać 🙂
Najlepiej sprzedająca się gra o łysym bogu i towarzyszącym mu chłopcu w historii Wszechświata! Ha! Tak się robi marketing!
Tylko że samo GTA sprzedawało się na 2 platformach i miało nieziemskie pieniądze na marketing. God of War nie wyskakiwał ludziom z lodówki jak GTA. Tak więc to i tak niesamowity wynik… Biorąc pod uwagę, ilu wydawców celuje w gry jako usługi… God of War to promyk nadzieji, że inni wydawcy zobaczą, że jeśli tylko zrobić dobrą grę single, a nie odgrzewany kotlet, to gracze to kupią!
Pomijam już, że dla Sony to na pewno była spora bolączka zdecydować się na ujęcie z jednej kamery, które i jest zarówno trudne do zrealizowania jak i cholernie kosztowne. Sony pokazuje, że nadal wierzy w gry dla zwykłych graczy, którzy nie oczekują milionów dlc, gier usług, i tego żeby gra była rozwijana przez 10 lat tylko po to by na niej zarobić.
Nie rozumiem tego hype… Jestem fanem god of war, ale ta nowa historia wgl do mnie nie trafia. Przeszedłem 1/4 gry i się nie wciągnąłem jak do tej pory ;/ z God of war zrobili połączenie tomb raider, Bloodborne i wiedźmina praktycznie……
@piXel14: na pewno było to mniej problematyczne niż zrobienie całej gry z kamerą na szynach jak w poprzednich częściach.
GTA V miała szersze grono odbiorców niż GOW… jest tytułem bezpieczniejszym dla wydawcy, a Krotos po cienkim lodzie stąpa.
Ta gra to gniot ci sami bossowie tylko ładna grafika i jest krótka
To smutne, jak bardzo ludzie muszą umniejszać każdy sukces ostatnio i mieszać go z gównem. Czy to zawiść, zazdrość, czy inne cechy czystego sk**wysyństwa (za przeproszeniem), ale wylewa się hektolitrami z ekranu. God of War odnosi sukces i zbiera świetne noty – „mogą lizać podeszwy GTAV”. „Gniot” – czy Wy żyjecie w jakiejś bańce idiotyzmu i macie przypalony mózg? Wiecie co to jest gniot i widzieliście prawdziwe gnioty jak Ride to Hell, żeby wrzucać Gow do takiego śmierdzącego worka?
GoW które swoją drogą nie jest pozbawione wad, jak najbardziej. Sam kręcę głową, widząc kolejny fabularny banał w stylu „zrób A, żeby zrobić B, żeby móc C,…” Ale jest tak czy inaczej świetnym produktem, stworzonym przez skromne Santa Monica Studio, którego creative director popłakał się, widząc ciepłe przyjęcie ich ciężkiej pracy. Jakim psem trzeba być, żeby mieć czelność napisać „better luck next time” firmie, która wypluwa taśmowo fenomenalne exclusivy.
Rozumiem konstruktywną krytykę i to, że nie każdemu (szczególnie fanom starych części) może się nowy GoW podobać, ale to co niektórzy wypisują, to jest absolutny idiotyzm, który trzeba tępić. Czy wy naprawdę uważacie że świat potrzebuje jeszcze więcej waszej agresywnej, cuchnącej negatywności? Pomyślcie czasem, czy nie warto przeczytać swojego komentarza przed wysłaniem i nie zastanowić się, czy może jest to straszna kupa bzdurów, która nic nie wniesie poza smrodem.
Nie mam na celu hejtować gry czy udowadniać że jest zła, oceny i sprzedaż jasno pokazują że jest dobra (w opinii ogółu). Jednak nie mogę się pozbyć wrażenia że twórcy poszli najbezpieczniejszą możliwą ścieżką i zaserwowali nam „the best of” ze gier AAA ostatnich lat żeby dobrze się sprzedało. Tu trochę wiedźmina, sterowanie jak w Dark Souls, eksploracja jak w grach ubisoftu, narracja a la Last of Us. Wiadomo że należy się uczyć od najlepszych, ale jak dla mnie seria została ugrzeczniona i straciła tożsamość
Tez mi porownanie. God of boi jest tylko na ps, GTA5 na wszystkie platformy. W tych czasach trzeba byc debilem by robic gry tylko pod jedna marke. Jeszcze jakby po roku zaczeli sprzedawac to na inne platformy to by przynajmniej cos wiecej zarobili.
@AndrewRayan|Wiesz, że gdyby ta gra nie była exclusivem, to nigdy by nie powstała? Sony płaci bardzo dużo swoim firmom wewnętrznym, aby tworzyli gry na ich platformę, a to że ty nie możesz w nie zagrać, bo nie masz konsoli (swoją droga coraz więcej ludzi w Polsce ma PS4 lub XBOXa) nie oznacza, że są debilami, bo dzięki exom sprzedają też konsole.|@Krax|Kratos, a nie Krotos :)|Zresztą to była ryzykowna zmiana, ale konieczna. Stary GoW sprzedawał się dobrze głównie w USA, a w Europie wyniki były średnie.
Czekam z niecierpliwością:) Narazie platynuje każda część na ps3 ( już udało mi się przejść 2 i 3). Bardzo podoba mi się zmiana wałkowanego do mdłości szkieletu rozgrywki i wprowadzenie większego nacisku na opowieść, którego jestem fanem ( seria wiedzmin, Uncharted, The last of us). Tylko nie przepadam za ugrzecznieniem Kratosa, ja wiem że to ma uzasadnienie fabularne, ale przez to nie czuć już takiej radochy i oczywiście te sławne trolle zamiast innych ciekawych postaci/stworów z mitologii nordyckiej. /:
Cd. Ale no cóż, zawsze lepiej przekonać się na własnej skórze 🙂 Ps4 slim z grą zagości w moim domu już lipcu/sierpniu i mam nadzieję że nie zawiódę się, bo będzie mi bardzo smutno z tego powodu /:
@JJJ111|Spokojnie. Nir ma tam samych trolli. Są inne fajne stwory, których część dać Ci nieźle w kość. Kilka mocnych finisherów, a za gore z greckiej sagi jakoś nie tęskniłem, a radochę i klimat starych GoW na pewno poczujesz.
Boże CO ja napisałem!!! Wersja 2 (poprawiona):|Spokojnie. Nie ma tam samych trolli. Są również inne fajne stwory, które nierzadko dadzą Ci popalić (zwłaszcza walki opcjonalne). Wciąż jest kilka mocnych finiszerów, ale za gore z greckiej sagi jakoś nie tęskniłem, bo to się powoli robiło nudne. Radochę i klimat starych GoW na pewno poczujesz.
@Scorpix Jak tak to spoko. Ogólnie oglądałem 2 godzinki gameplayu na yt i bardzo mi się podobało. Z tym gore to może też przesadziłem, bo jak już mówiłem, to ma uzasadnienie fabularne, a sama produkcja bardziej dojrzała w kontraście do wcześniejszych części (które wyglądały jak mokre sny nastolatków:P). Obawiałem się tylko tych trolów, ale w sumie maja jeszcze czas z rozwinięciem seri (1 też nie była pod tym względem jakąś rozbudowana).