13.04.2022

Szpile: Posiadacie część tej gry

Szpile: Posiadacie część tej gry
Twoja cotygodniowa dawka przekąsu

📍 Po ponad dwóch latach Ubisoft ogłosił koniec wsparcia dla Ghost Recon Breakpoint. Co Ubi ma do powiedzenia ludziom, którzy niedawno kupili NFT w tej produkcji? „Posiadacie część gry i zostawiliście swój ślad w jej historii”. Mam dziwne wrażenie, że z tej frazy wypadło na końcu jedno słowo: „frajerzy”…

📍 Pisałem w Szpilach (bez szydery) o akcji Epic Games polegającej na przeznaczeniu całego dochodu z gry Fortnite z dwóch tygodni (od 20 marca do 3 kwietnia) na pomoc Ukrainie. Wiecie, ile zebrano i przekazano? 144 miliony dolarów! To więcej, niż zaoferował niejeden europejski kraj. Szacun!

📍 Wiecie, że nowe procesory AMD podkręcają się same, bez wiedzy użytkownika? Producent to potwierdza. Niby fajna sprawa, ale też nieco niepokojąca. Zarażony komputer będzie wydajniej kopał dla kogoś kryptowaluty i uczestniczył w atakach DDOS – a wszystko bez wiedzy użytkownika.

📍 Remaki zapowiedziały remedy dwóch pierwszych części Maksa Payne’a. Albo może odwrotnie… troszkę mi się miesza w głowie po painkillerach… mam jakieś komiksowe wizje… Nieważne, tak czy siak – z mojej strony euforia na Maksa!

📍 Po demonicznym psie zadającym ogromne obrażenia gracze znaleźli innego ciekawego buga w Elden Ringu. Otóż można dość łatwo pokonać jednego z potężniejszych bossów, Radahna, Gwiezdną Plagę. Jak? Gdy atakuje pod postacią meteorytu, da się sprowokować go do uderzenia w arenę w takim miejscu, by z niej wypadł. W sieci pojawił się filmik dokumentujący taki fortel i muszę przyznać, że Radahn wypadł w nim fantastycznie.

📍 Mieszkaniec Kalifornii, osiemnastolatek o nicku Enough_Dance_956, siedział przed swoim kompem i grał sobie, gdy nagle coś mu strzeliło do głowy. To zabłąkana kula (ach, ta Ameryka…) wleciała przez okno do jego pokoju i trafiła go prosto w głowę. A  raczej w pałąk słuchawek, które na niej miał. Pałąk był na tyle solidny, że wytrzymał trafienie i prawdopodobnie ocalił chłopakowi życie(*). Jako że nastolatkowi nic się nie stało, pozwolę sobie na czarny humor: HEADSHOT! 

(*) Skoro jednak powstrzymał ją pałąk słuchawek, to domniemywam, że miała już na tyle niewielką energię kinetyczną, że raczej by go nie zabiła.

Dodaj komentarz