Koniec cenzury na Netfliksie

To duża zmiana – od tej pory to widzowie mają decydować, co jest dla nich najlepsze. Tym samym Netflix rezygnuje z filtrowania treści, które przez wielu uważane było za największą wadę serwisu.
Nie podoba się? Żegnamy
Zmiana postawy Netfliksa ma najprawdopodobniej dwie przyczyny. Pierwsza to niedawny występ komika Dave’a Chappelle’a, który został uznany za transfobiczny. Jego bezpośrednim skutkiem był strajk pracowników Netflixa w październiku zeszłego roku. Protest jednak nie poszedł po myśli aktywistów: organizator szybko przestał pracować w firmie, a koncern najwyraźniej postanowił w sposób oficjalny zmienić postawę i jasno ten fakt zakomunikować pozostałym zatrudnionym.
O wspomnianej zmianie podejścia Netfliksa mówi wewnętrzna notatka, która została rozesłana do pracowników. Wynika z niej, że firma nie zamierza cenzurować emitowanych treści, poszerza ich zakres, kierując się różnymi gustami odbiorców, a zatrudnieni w Netfliksie, jeśli fakt ten im się nie podoba, powinni poszukać sobie nowej pracy. To dość brutalne i niespodziewane postawienie sprawy. Ale sytuacja może mieć też drugie dno.
Spadki na horyzoncie
Niedawno pisaliśmy o zmniejszającej się liczbie subskrybentów i rychłym końcu wspólnych kont oraz o związanych z tym planach wprowadzenia reklam – wygląda więc na to, że zmiana postawy dot. tematyki treści w serwisie jest kolejnym już sposobem walki z pogarszającymi się wynikami spółki. To bez wątpienia druga i główna przyczyna kroków giganta: próbuje on ratować swoją pozycję, szukając nowych odbiorców swojej usługi.
Co z tego wyniknie, zobaczymy – aczkolwiek zaczyna się nam rysować interesująca tendencja: to już drugi zachodni serwis, z którego ma zniknąć cenzura. Podobny krok zapowiedział Elon Musk, który zamierza rozprawić się z ograniczeniami, gdy tylko przejmie Twittera. Jak na razie jednak miliarder wstrzymał zakup do odwołania.
Czytaj dalej
-
To może być koniec FBC: Firebreak. Po premierze dużej aktualizacji strzelanka...
-
Kolejny Indiana Jones już powstaje? MachineGames przyznaje, że pracuje nad nową...
-
Alan Wake 2, Heroes 3 Complete i inne. Darmowe gry...
-
Microsoft nie zostaje w tyle. Nowy Xbox ma być sprzętem hybrydowym, na którym odpalimy...
13 odpowiedzi do “Koniec cenzury na Netfliksie”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Ja bym się wstrzymał z nagłówkami „koniec cenzury”.
Za Filmwebem :Netflix nie będzie cenzurował „wybranych artystów bądź wypowiedzi”.
Brak cenzury wybranych artystów nie nazwałbym „końcem cenzury”.
Ale fajnie , że przyznali, że taka cenzura ma miejsce
No tak, dawno clickbaitu nie było na stronie, tylko dla odmiany to nie Rajmund tym razem.
jak sie okazuje człowiek może wyjść z Interii, ale Interia nigdy nie wyjdzie z człowieka. 😉
Uwierzę jak zobaczę – a raczej przeczytam czy inni zauważyli bo nie mam i póki co nie chcę mieć Netflixa 🙂 Jednym z powodów jest kwestia, wokół której jest ten news.
Przecież to jest żywcem wyrwane z serii memów z płaczącym pisełem. Chłop nie ogląda Netflixa, bo mu treści filtrują! 😀 Czyli z przeglądarek internetowych też nie korzystasz? 😛
Na chwilę obecną tego nie widać, ale nawet jeśli faktycznie się wzięli za ludzi mylących fanatyczny aktywizm z pracą to trochę to potrwa bo niektóre produkcje są już w trakcie.
Uwielbiam używanie słowa „cenzura” w kontekstach, gdzie nie chodzi o cenzurę. A N kopie sobie jeszcze większy dół, pogratulować. Niedługo spodziewajmy się krawędziowców z żartami o niższości poszczególnych ras, potem może jakiś dokument o wojnie z perspektywy Z, pełna dowolność.
Przegięcie w każdą stronę jest złe. A Netflix dał się szantażować garstce ludzi nie zwracając uwagi, że dla tego głośnego 0,1% traci całe grupy odbiorców.
A biznes rozrywkowy powinien dostarczać rozrywkę jeśli chce zarabiać, a nie kształtować odpowiednie postawy społeczne zgodnie z wolą tego lepszego 0,1% ludzkości.
Zobaczymy czy to się zmieni. Go woke, go broke.
O czym ty mówisz xD. Znowu wykop brain się załączył?
> zapytał „o czym ty mówisz iks de”
> napisał „wykop brain”…
Degrengolada w tej firmie przyspiesza.
Fajnie, fajnie.
„Jak się nie podoba to 'wypad'” No proszę, a niedawno jeszcze było logo z tęczą i w ogóle „jesteśmy z wami” 🙂
Widocznie tęcza nie przynosi zysków, no trudno.