Gothic Remake: Harpie powracają i wyglądają jak prawdziwe demony

Gothic Remake: Harpie powracają i wyglądają jak prawdziwe demony
Mamy kolejny element układanki z remake'u Gothica 1. Tym razem możemy zobaczyć zmieniony wygląd harpii – THQ Nordic nie zawodzi.

Niedawny wywiad Reinharda Pollice’a rzucił więcej światła na nadchodzący remake Gothica. Z pewnością wielu graczy ostrzy sobie na niego ząbki, tym bardziej że twórcy od czasu do czasu rzucą nam jakiś mały ochłapek z progresu prac w postaci grafiki koncepcyjnej lub screenów, jak choćby miało to miejsce w przypadku goblinów, krwiopijców czy pancerzy i Starego Obozu. A, i byłbym zapomniał o odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania i zaprezentowaniu nowego Kretoszczura! Niestety tym razem przychodzę do was z nieco mniejszym elementem układanki, ale za to jak zwykle wartym rzucenia okiem.

Harpie to jedne z bardziej denerwujących skurczybyków, jakich mieliśmy okazję spotkać w Gothicu. Zwłaszcza jeśli nie mieliśmy na stanie dobrej broni dystansowej i nie posługiwaliśmy się magią. Są zakwalifikowane jako demony, choć przyznać trzeba, że w oryginale bliżej im było wyglądem do jakichś ptakoludzi. No więc remake zdecydowanie to naprawia. Twórcy odeszli od ich humanoidalnego stylu i poszli w kierunku bliższemu naszym koszmarom. Zobaczcie i oceńcie sami.

Harpia z Gothic Remake

Jeśli też będą wydawały takie dźwięki, jak w pierwowzorze, to szykuje nam się bardzo ciekawy przeciwnik. Chociaż dla nas na plus może wyjść to, że w ostatnim wywiadzie Pollice, jeden z developerów, mówił o tym, że tworząc nowy system walki, jego ekipa najbardziej skupiła się na magii, a potem broniach dystansowych. Może więc harpie nie będą tak straszne, na jakie wyglądają.

A jeszcze dla porównania poniżej zostawiam wygląd tych przyjemniaczków w pierwszej części.

Harpia z Gothica

13 odpowiedzi do “Gothic Remake: Harpie powracają i wyglądają jak prawdziwe demony”

  1. E tam, wolałem jak miały kobiece twarze.
    To już drugi potwór po krwiopijcach, których zmieniony wygląd mi nie pasuje.

  2. Lewakoprawako 27 lutego 2023 o 10:28

    @DELIGHTER,
    nie na temat, ale mam pytanko. Czy wy tam w redakcji macie możliwość sprawdzenia w którym numerze wydania papierowego CD-A, była onegdaj publikowana recenzja gry „The town of light” autorstwa 9kier?
    Widziałem, że czasem w newsach dajecie odnośniki do odpowiednich recenzji na stronie, albo piszecie w którym numerze papierowym była publikacja takiej recki.

    Byłbym bardzo wdzięczny za taką informację, bo może mógłbym kupić ten numer z recenzją w formie elektronicznej w sklepiku CDA i ją przeczytać. Sama Autorka niestety nie pamięta co to był za numer miesięcznika.

  3. „Są zakwalifikowane jako demony, choć przyznać trzeba, że w oryginale bliżej im było wyglądem do jakichś ptakoludzi. No więc remake zdecydowanie to naprawia.”

    W oryginale, znaczy greckim, harpie są też na tyle niebrzydkie (gdzie cycki, ja się pytam?!), by nie spłoszyć ofiary z 50m. Tego czegoś tutaj nawet kijem bym nie tknął. Wygląda jak skrzydlaty goblin.

    …mam nadzieję, że przynajmniej będą się chichrać.

  4. Kiedy widzisz skriny z oryginału i masz ochotę przejść jeszcze raz.

    To jest siła pierwszych Gothików.

  5. Wow, nawet nie pamiętam, że w Gothicach były harpie.

    • W pierwszej grze są rzadkie, może w 2 miejscach. W GII jeszcze rzadsze. Ale żeby nie pamiętać tego rechotu?
      …pewnie trauma po G3, albo ArcaniA: Gothic 4 😉

      BTW Tak patrzę na koncept harpii z ArcaniA: Gothic 4 i dostrzegam podobieństwo do tego tutaj maszkarona.
      Są powody do traumy…

  6. Hmm to bardziej wygląda jak concept art niz prezentacja modelu. Mam wrażenie ze poprzednie były dużo bardziej detaliczne. Ciężko tu cokolwiek stwierdzić w sumie, nawet twarz jest rozmazana i low res

Dodaj komentarz