Gothic Remake: Twórcy odpowiadają na najczęściej zadawane pytania
A w gratisie nowe oblicze Kretoszczura. Wygląda, jakby urwał się z Fallouta 3 i szukał dla siebie nowego uniwersum...
W czasach remake’ów powroty kultowych marek są już właściwie codziennością. Jednak o ile niektóre mogą wrócić niemalże nienaruszone, jak na przykład ostatnio wydany Dead Space Remake, tak dinozaury pokroju Gothica muszą przejść całkowity lifting strony wizualnej i wielu mechanizmów, by móc konkurować ze współczesnymi grami. Demo sprzed 3 lat pokazywało mniej więcej, z czym będziemy mieli do czynienia, ale kolejne informacje znacznie zmieniły postrzeganie remake’u tego klasyka.
Koncert życzeń fanów Gothica świetnie podsumował już jakiś czas temu b-side, więc zamiast opiniom społeczności, przyjrzyjmy się temu, co tworzące remake Alkimia Interactive ma do powiedzenia w kwestii odpowiedzi na najczęściej zadawane przez fanów pytania.
Nad grą Gothic Remake pracuje około 40 osób, choć należy doliczyć do tego wsparcie z zewnętrznych studiów. Najważniejsza informacja dla tych, którzy nie śledzą tematu powstawania gry zbyt dokładnie: wszyscy rozczarowani demem z 2019 roku i tym, jak mało miało wspólnego z klimatem oryginału, mogą odetchnąć z ulgą:
Po zebraniu całego feedbacku zdecydowaliśmy, że zaczniemy pracę od zera i ostateczna wersja gry nie będzie miała praktycznie nic wspólnego z grywalnym demem.
Remake ma być tak wierny oryginałowi, jak to tylko możliwe. Tam, gdzie istnieje taka możliwość, twórcy chcą skorzystać z pierwotnie występujących aktorów głosowych. A co z muzyką z "jedynki"? Prawa do niej faktycznie pozostają w rękach Alkimii i THQ, ale póki co firmy nie potwierdzają, czy skorzystają z oryginalnego score'u. Na pewno pojawią się nowe kompozycje od Kaia Rosenkratza, czyli człowieka odpowiedzialnego za oprawę muzyczną trylogii Gothic i pierwszego Risena (fragment tej muzyki w poniższym filmiku).
Jak wspomniałem wcześniej, nie wszystko da się zrealizować identycznie, więc gdzieniegdzie twórcy idą na ustępstwa – nowy system walki ma odwoływać się do tego z Gothica 1 i 2, ale będzie… no właśnie, nowy. Na ile będzie to możliwe, developerzy chcą utrzymywać stały kontakt ze społecznością oraz informować ją o wszystkich podejmowanych krokach, ale ciągle wiele rzeczy stoi pod znakiem zapytania, jak np. cena i wymagania sprzętowe gry Gothica Remake, a także dokładna data premiery. Na tę chwilę wiemy tylko, że gra ukaże się na pecetach, PS5 oraz Xboksach Series X|S.
Nowe oblicze starego Kretoszczura
O dłuższym materiale wideo z samej rozgrywki możemy na razie pomarzyć. Alkimia za to wypuszcza co parę tygodni rozmaite drobiazgi, które cieszą społeczność. Pokazano odświeżony design goblinów i krwiopijców, były obrazki ze Starego Obozu i modele pancerzy oraz nagranie prosto z kopalni.
Kilka dni temu Alkimia zaprezentowała też nową wersję Kretoszczura – pospolitej kreatury spotykanej powszechnie w całej Górniczej Dolinie. Nie jest to przeciwnik zbyt wymagający (bo hej, jak mocarny może być stwór powstały z połączenia szczura i kreta?) i na pewno nie tak charakterystyczny dla serii jak Ścierwojad, ale doskonale pamiętam, że 20 lat temu napsuł mi sporo krwi.
Nie mogę oprzeć się wrażeniu, że paskuda bardziej przypomina swojego imiennika z Fallouta 3 – choć jest to dopiero artwork, a nie ostateczny model.
PS Jeśli jesteście głodni ciekawych rzeczy, związanych z powyższą marką, to przeczytajcie koniecznie opowiadanie „Dzienniki z kolonii”, które specjalnie dla nas napisali ludzie od wspaniałego LARP-a Gothic..
Czytaj dalej
I have no mouse and I must click.