Hogwarts Legacy: Twórcy chwalą się imponującymi statystykami graczy
Minął ledwo ponad miesiąc od premiery Hogwarts Legacy, przez który mieliśmy przyjemność słyszeć o całkiem niezłych wyczynach, jakie ta produkcja wyprawia. Niecałe 2 tygodnie po premierze były już plotki o tym, że HBO ma pracować nad serialem na podstawie gry. W podobnym czasie tytuł zarobił na siebie 850 milionów dolarów i został trzecią największą premierą w Europie od czasów Red Dead Redemption 2. To wszystko składa się na niesamowity sukces i mocarnego kandydata do tytułu gry roku.
Pierwszą porcję statystyk dostaliśmy również niecałe 2 tygodnie po premierze Hogwarts Legacy za sprawą wywiadu, którego David Haddad (prezes Warner Bros. Interactive Entertainment) udzielił Variety. Już wtedy liczby potrafiły zrobić wrażenie, bo przedstawiały chociażby 267 milionów przegranych godzin czy 1,25 miliarda pokonanych czarnoksiężników. Część statystyk z tamtej listy udało się niemalże podwoić, bo aktualna prezentuje się następująco:
- 406 milionów zagranych godzin,
- 674 miliony wyhodowanych magicznych roślin,
- 405 milionów uwarzonych eliksirów,
- 2,25 miliarda pokonanych czarnoksiężników.
Przypominam, że aktualnie Hogwarts Legacy jest dostępne jedynie na PC, PS5 oraz Xboksach Series X/S. Niestety premiera na PS4 i Xboksa One została znów przesunięta, tym razem na 5 maja. Za to dzień wydania na Nintendo Switchach na razie pozostaje bez zmian i jeśli nic się nie wykrzaczy, to będziemy mogli na nich grać od 25 lipca.
Czytaj dalej
4 odpowiedzi do “Hogwarts Legacy: Twórcy chwalą się imponującymi statystykami graczy”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Tworcy wielkich marek zaraz zaczna celowo wywolywac kontrowersje, bo jak widac protesty odnosza swietny efekt – biznesowy.
Transgenderowcy chyba zalewają się łzami, gdyż zrobili grze mega rozgłos marketingowy odwrotny do założonego celu haha to pokazuje jakie mają poparcie w świecie hehe
Tak, jasne – z pewnością ktoś kupił tą grę, bo były wokół niej jakieś kontrowersje, które większość ludzi mają głęboko w zadzie.
Gra się sprzedała, bo zwyczajnie w świecie:
– Jest świetna.
– Jest w znanym i lubianym uniwersum.
– Dawno nie było gry w tym świecie.
– Generalnie, jest spełnieniem marzeń każdego fana Harrego Pottera.
Już sobie wyobrażam Kowalskiego, który kupuje grę na pohybel transom. Nikt ich nawet nie słucha, a jedynie media coś napomknęły, bo temat klikalny.
Raczej chodzi o to, że ludzie kupili grę mimo nawoływania do jej bojkotu przez bojówki transgender, przy tym dużo ludzi grą zainteresowało się w związku ze „skandalem”, a wcześniej o niej nie słyszeli, bo np. nie dotarła do nich informacja o produkcji. Nikt nie kupuje gry na przekór komuś haha