Redfall: Bethesda może planować ambitną przemianę gry

Jeśli mamy skojarzyć jakąś produkcję z tego roku, która będzie synonimem porażki, to z pewnością wiele odpowiedzi będzie zawierało Redfalla. Problemy tej gry były na tyle obszerne, że odpowiednie opisanie ich w ramach tekstu rozmiarami przypominałoby pracę magisterską, chociaż niektórym się to udało. A co po kilku miesiącach słychać w samej produkcji? No w sumie to głucha cisza, bo prawie nikt już w Redfalla nie gra.
Zdaje się jednak, że twórcom nie sprawia to żadnego problemu, ponieważ pracują nad ratunkiem. Informację o ambitnych planach Arkane podał dziennikarz Digital Foundry, John Linneman.
Rozmawiałem z paroma osobami z Bethesdy oraz podsłuchałem rozmowy podczas E3 w Los Angeles w tym roku i planują dalej pozostać przy grze. Mówili o utrzymywaniu jej przez lata i wiecie, chcą dać [Redfallowi – dop. red.] szansę na odkupienie. Coś w tym stylu.
Szykuje się więc wielka akcja naprawcza i to mnie trochę martwi. Bethesda znana jest z naprawiania początkowo zepsutych projektów z ich portfolio wydawniczego (patrzcie na TESO czy Fallouta 76). Dodatkowo nadzieję na powodzenie podbił CD Projekt Red, ratując przez ostatnie lata Cyberpunka 2077.
Z drugiej strony przypomina mi się Anthem i beznadziejna walka małej grupki twórców z BioWare, aby dokonać niemożliwego. Jeśli spojrzeć na wszystkie te przykłady to sytuacja Arkane najbardziej przypomina właśnie kanadyjskie studio. Co z tego ostatecznie wyjdzie? Czy ktoś będzie tyle czekać na Redfalla? O tym przekonamy się dopiero za jakiś czas. Miejmy nadzieje, że nie skończy się zamknięciem studia.
Czytaj dalej
3 odpowiedzi do “Redfall: Bethesda może planować ambitną przemianę gry”
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Planują znaleźć kogoś, kto rzeczywiście chce nad tym pracować?
Bez kitu. Ze studia Arkane sygnał poszedł przecież klarowny: nie chcemy tej gry, źle nam się przy tym pracuje. Z drugiej strony jest jeszcze casus No Man’s Sky. Arkane może to potraktować jak wyzwanie i faktycznie postawić Redfalla na nogi. Ale jakoś nie mam złudzeń i pewnie skończy się tak, jak w tym powiedzeniu: pan każe, sługa musi.
No to najpierw muszą zrobić fajne anime będące prequelem gry, albo przebudować te tanie plansze które miały być cutscenkami.